Zlot zorganizowany przez Automobilklub, rozpoczął się już o godzinie 10:00, kiedy to pierwsze zabytkowe samochody ustawiły się na placu Urzędu Miasta. Najwięcej klasycznych samochodów było naszej rodzimej produkcji, fiaty 125p czyli popularne "kredensy", czy fiaty 126p czyli "maluchy". Miłośnicy polskiej motoryzacji mogli także oglądać piękne syrenki czy też polskie motory i motocykle takie jak Junak czy Komar. Oko cieszyły także pojazdy zagraniczne, których również było sporo. Czerwona Alfa Romeo czy też Ford Mustang z 1965 roku były najczęściej fotografowanymi i obserwowanymi samochodami na zlocie. Oprócz tego można było zobaczyć modele Skody, Mercedesa, BMW i Moskwicza.
Jak mówił jeden z uczestników zlotu: największą trudnością jest znalezienie odpowiedniego, dobrego egzemplarza, gdy już nam się uda powoli posuwamy się do przodu, a nasz pojazd cieszy oczy przechodniów, ale i też daje nam radość z każdego pokonanego kilometra.
Dzięki pięknej pogodzie na zlocie pojawiła się duża grupa oglądających. Zenon Łój, komandor zlotu i prezes Automobilklubu Biłgoraj, dziękował wszystkim uczestnikom za przybycie na V już edycje zlotu pojazdów zabytkowych, dziękował także Ryszardowi Łuczynowi prezesowi Ligi Obrony Kraju w Biłgoraju oraz burmistrzowi miasta Biłgoraj Januszowi Rosłanowi.
Zlot zakończył się przejazdem zabytkowych pojazdów przez ulice miasta, by później udać się na Turniej Wsi w Okrągłym.