Pełna wersja

Upały - nie czas na pracę

2010-07-17 14:33

Upały dokuczają wszystkim. Cześć z nas ratuje się wyjazdem nad wodę. Co jednak z tymi, którzy muszą podczas takich temperatur wykonywać swoje obowiązki służbowe? Gdy słupek rtęci przekracza 30° efektywna praca staje się nie lada wyzwaniem.

Na szczęście istnieją przepisy ułatwiające pracę. Każdy pracodawca ma obowiązek zrobić wszystko, by zmniejszyć uciążliwość, jaką bez wątpienia są bardzo wysokie temperatury. Do obowiązków pracodawcy należy m. in. zapewnienie swoim pracownikom odpowiedniej ilość wody pitnej. Zobowiązuje go do takiego postępowania rozporządzenie Ministra Pracy i Polityki Socjalnej z 26 września 1997 r. w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy. Przy czym pracownik nie może wybrać sobie rodzaju napoju. Pod szczególną opieką powinny być kobiety w ciąży oraz osoby niepełnosprawne.

Podczas upałów, czyli wtedy, gdy temperatura przekracza 28 ° w przypadku pracy wykonywanej w pomieszczeniach zamkniętych oraz 25°, jeśli wykonywana jest na otwartej przestrzeni, pracodawca ma także obowiązek zapewnienia wszystkim zatrudnionym przez niego osobom odpowiednio długich przerw w pracy, jak również dostarczenie posiłków regeneracyjnych oraz odzieży ochronnej.

Istnieją przepisy mówiące o odpowiedniej temperaturze, jaka powinna panować w miejscu pracy, jednak określają one jedynie minimalną jej wartość. Oddzielnym przypadkiem są warunki pracy dla młodocianych. Nie mogą oni wykonywać swoich obowiązków, jeśli temperatura powietrza przekracza 30°, a wilgotność wynosi ponad 65%. Nie ma natomiast obowiązku instalowania w pomieszczeniach klimatyzatorów, czy nawet zasłon w oknach z powodu zbyt wysokich temperatur. Tylko od dobrej woli pracodawcy zależy, czy wyposaży on okna w żaluzje lub rolety.

Nie istnieją za to żadne prawne przeciwwskazania do tego, by skrócić czas pracy lub wydłużyć przerwy. Podczas konferencji prasowej, która miała miejsce w bieżącym tygodniu, dr Marian Liwo, Zastępca Głównego Inspektora Pracy zaapelował, by pracodawcy skorzystali z tej prawnej możliwości i wtedy, gdy jest to możliwe, skracali czas pracy, by w ten sposób pomóc przetrwać pracownikom te nieznośne upały. Warto wiedzieć, że skrócenie czasu pracy, czy wydłużenie przerw w żaden sposób nie wpływa na wysokość wynagrodzenia.

Jak można przeczytać w Kodeksie Pracy "w razie gdy warunki pracy nie odpowiadają przepisom bezpieczeństwa i higieny pracy i stwarzają bezpośrednie zagrożenia dla zdrowia i życia pracownika" mamy prawo, a nawet obowiązek powstrzymania się od wykonywania obowiązków służbowych. Pracownik musi także niezwłocznie powiadomić o tym fakcie przełożonego.

Jt