Dotychczas na autodromie odbywały się zloty i wyścigi. Od czerwca fani motoryzacji nie mogą korzystać z obiektu, a zaplanowane tam imprezy zostały zawieszone. Ostatnia, odbywająca się w maju - Driftingowe Rozpoczęcie Sezonu - okazała się dużym sukcesem. Jednak kolejne, m. in. organizowane od lat wyścigi Rally Sprint, zostały odwołane. W czerwcu zaplanowany był także duży zlot motocykli zabytkowych. Kilka dni przed imprezą organizatorzy otrzymali od zarządcy obiektu, czyli dyrekcji Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Biłgoraju, pismo o odmowie udostępnienia toru na imprezy masowe.
Temat poruszył na ostatniej sesji Rady Powiatu radny Michał Furlepa. - Jakie kroki poczynicie, aby autodrom powrócił do funkcjonowania? Aby m.in. bogaty kalendarz imprez Automobilklubu Biłgorajskiego mógł być realizowany - pytał przedstawicieli Zarządu Powiatu radny Michał Furlepa. Odpowiadając na zarzuty radnego starosta Marian Tokarski stwierdził, że nie było intencją zarządu powiatu, by zablokować organizację imprez na terenie autodromu. - Naszą troską było to, że poinformowaliśmy dyrektora Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej, iż zarząd nie ponosi żadnej odpowiedzialności, jeżeli chodzi o organizowanie imprez - wyjaśniał starosta Marian Tokarski. Z tym stanowiskiem nie zgadza się Zenon Łój prezes Automobilklubu Biłgorajskiego, który utrzymuje, że Automobilklub organizując wszelkie przedsięwzięcia całą odpowiedzialność bierze na siebie.
W argumentacji dotyczącej toru pojawia się kwestia braku homologacji. - Tor utracił homologację Polskiego Związku Motorowego ze względu na bezpieczeństwo toru. Aby ją uzyskać musi powstać m. in. nowa nawierzchnia, strefy bezpieczeństwa wyznaczone przez inspektora do spraw torów. Jeżeli tor spełni wszystkie warunki, wówczas uzyska homologację PZM i będzie można na nim przeprowadzać tylko i wyłącznie zawody kartingowe - informuje Wiesław Tymiński z PZM.
Tor na autodromie nie spełnia warunków technicznych, by uzyskać homologację Polskiego Związku Motorowego. Dyrektor RCEZ Jerzy Buczko nie widzi potrzeby ubiegania się o nią . - Przy tym stanie toru nie mamy ambicji ubiegać się o homologację, nie mamy organizatorów imprez tak wysokiej rangi, by była ona potrzebna - uważa dyrektor RCEZ Jerzy Buczko .
Wypowiadając się na temat biłgorajskiego toru Wiesław Tymiński podkreśla, że obiekt nie nadaje się do wyścigów samochodowych. Na inne imprezy, jak choćby zloty pojazdów zabytkowych tor nie musi posiadać homologacji, a zapewnienie bezpieczeństwa spoczywa w gestii organizatora.