Do tej nietypowej sytuacji doszło w miniony poniedziałek, w biłgorajskim Parku Solidarności.
- W poniedziałkowe późne popołudnie, około godz. 19 wybraliśmy sie z dzieckiem i mężem do Parku Solidarności. Wysokie temperatury sprawiają, że dzieci i młodzież chętnie chłodzą się na fonntanie. Poniewaz moje dziecko korzystało z kurtyny wodnej z pewnej odległości zauważyłam, że mężczyzna podszedł do fontanny, na której bawiły się dwie dziewczynki w wieku około 10 lat i zaczął robić im zdjęcia - relacjonuje czytelniczka naszego portalu (nazwisko do wiadomości red.).
Dodaje, że wg niej mężczyzna miał co najmniej 60 lat, a cała sytuacja wyglądała dziwnie szczególnie kiedy dzieci mokre siadały i leżały na fontannie.
- Potem wyglądało to tak, jakby pisał sms lub sprawdzał jakość zdjęcia, następnie znowu wyciągal rękę tak, jak robi się zdjęcia. Wtedy pomyślałam, że nie wygląda to dobrze, dziewczynki były bez opieki dorosłych. Kiedy zaczęłam tłumaczyć mężowi swoje obawy i wskazywać na tego mężczyznę wyglądało, że usłyszał albo zauważył, że coś nas zaniepokoiło i natychmiast odjechał rowerem w stronę Puszczy Solskiej - opowiada dalej mieszkanka Biłgoraja, zaznaczając, że osoby, które siedzą w parku i coś takiego zaobserwują nie powinny udawać, że nic się nie dzieje.
Jak zapewnia w rozmowie z portalem bilgorajska.pl Milena Wardach rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju każdy tego typu sygnał, również anonimowy jest natychmiast sprawdzany. Nawet jeżeli taka osoba odjedzie z miejsca, należy o takim fakcie niezwłocznie powiadomić policję, być może nie będzie za późno i osoba zostanie zatrzymana i sprawdzona.
- W takiej sytuacji zaniepokojona matka powinna bezwzględnie powiadomić policję, jeżeli bała się zareagować powinna zatrzymać najbliższy patrol policji i opisać mężczyznę oraz jego zachowanie. Jednak bądźmy nadal czujni, obserwujmy czy w pobliżu miejsc zabaw dzieci nie kręcą się podejrzane osoby, policja zweryfikuje każdy niepokojący mieszkańców sygnał - mówi rzecznik Wardach, dodając, że parki i skwery są pod szczególnym i stałym nadzorem policji, każdego dnia patrole prewencji są wielokrotnie kierowane w te miejsca.
Obecnie nie jest jednak prowadzone żadne postępowanie o charakterze pedofilskim. Milena Wardach podkreśla również fakt, że w przeszłości poważniejsze tego rodzaju sprawy, były wyłącznie śledztwami prokuratorskimi i z uwagi na charakter sprawy i dobro dzieci, nie były ujawnianie.
Pamiętajmy zatem, że jeśli nie możemy sprawować opieki nad dzieckiem, gdy bawi się na dworze, należy zawsze zostawiać je pod opieką starszego rodzeństwa bądź rodziców innych dzieci. Dzieci nie powinny bawić się bez nadzoru, ani być spuszczane z oczu opiekunów.
Policja przypomina, że należy przestrzegać pociechy przed kontaktami z obcymi ludźmi, aby nie rozmawiały i nie przyjmowały niczego od osób nieznajomych, a przede wszystkim o tego rodzaju incydentach jak najszybciej alarmowały dorosłych.