amiastkę atmosfery cenzury i ograniczeń potęgował wystrój biblioteki z taśmami na drzwiach wejściowych i gablotach, informacją o tym, że do budynku wchodzi się na własną odpowiedzialność i stanowiskiem kontroli wypożyczanych książek. W specjalnie przygotowanej gablocie zostały zamieszczone pozycje, których czytanie w różnych krajach na przestrzeni lat było zabronione z powodów religijnych, politycznych, społecznych czy obyczajowych. Przez wiele lat na takim indeksie były nie tylko dzieła Czesława Miłosza, Kornela Makuszyńskiego, Zofii Kossak-Szczuckiej, Jack'a Londona, Karola May'a, czy Agathy Christie, ale również tak popularne pozycje jak książki o przygodach Harrego Pottera, albo... "Czerwony kapturek".
Uczniowie, którzy w minionym tygodniu odwiedzili józefowską bibliotekę, mogli nie tylko obejrzeć ekspozycję pod hasłem "Ta książka była zakazana" z przykładowymi tytułami, ale również wziąć udział w lekcjach na temat "Święta wolności czytania". Młodzież mogła również podyskutować o najbardziej znanych książkach, by poszukać własnych odpowiedzi na pytanie czy dana pozycja słusznie znalazła się na indeksie. Dorośli włączyli się do debaty w ramach Dyskusyjnego Klubu Książki, która tym razem odbywała się pod hasłem "Zakaz czytania - o cenzurze i jej twarzach".
Według dyrektor MBP w Józefowie Elżbiety Jamroz "Tydzień zakazanych książek" był okazją do zainteresowania czytelników ciekawymi przypadkami z historii literatury, a także zachęcił do czytania pozycji, którym przypięto łatkę niepoprawności politycznej, religijnej czy obyczajowej.
Po zakończeniu akcji "zakazane książki" ze zbiorów józefowskiej biblioteki są dostępne dla czytelników już bez jakichkolwiek ograniczeń.