Pełna wersja

Jeszcze w tym tygodniu bÄ™dzie można jeździć nowÄ… obwodnicÄ… BiÅ‚goraja

2015-10-28 18:02

Na ukoÅ„czeniu jest budowa obwodnicy BiÅ‚goraja w ciÄ…gu drogi wojewódzkiej nr 835. W tym tygodniu ma zostać otwarta dla ruchu. Na skrzyżowaniu Al. Jana PawÅ‚a II i ul. Krzeszowskiej już zamontowana zostaÅ‚a sygnalizacja Å›wietlna. BÄ™dzie uruchomiona do koÅ„ca bieżącego miesiÄ…ca. Zmieni siÄ™ wówczas organizacja ruchu.

Dobiega końca budowa obwodnicy południowej Biłgoraja. W ubiegłym tygodniu odbyło się uroczyste poświęcenie drogi. Pisaliśmy o tym w artykule pt. Droga poświęcona, ale inwestycja nie jest ukończona.

Na razie jednak poruszanie się po nowym odcinku nastręcza problemów mieszkańcom. - Chciałem poruszyć temat oznakowania na skrzyżowaniu obwodnicy Jana Pawła II z ul. Krzeszowską. Mianowicie jechałem dziś rowerem, sygnalizacja jeszcze nie działa i nawet działająca może się czasem zepsuć, więc kto będzie miał pierwszeństwo? - zastanawia się czytelnik naszego portalu i dodaje: - Widziałem auta jadące obwodnicą bez zatrzymywania i auta na ul. Krzeszowskiej ustępujące im pierwszeństwa. Wiec kto ma pierwszeństwo?

Wyjaśniamy.

Zadanie ma zakończyć się w listopadzie, ale korzystać z nowej trasy będziemy mogli jeszcze w tym tygodniu. - Robimy wszystko, by w ciągu najbliższych kilku dni udostępnić drogę dla ruchu - powiedział w rozmowie z naszym portalem wiceburmistrz Biłgoraja Michał Dec. Zmieni się jednak organizacja ruchu. Ul. Krzeszowska będzie drogą podporządkowaną, o czym będą informować odpowiednie znaki.

Dotychczas drogą z pierwszeństwem przejazdu była ul. Krzeszowska. Auta wyjeżdżające z Al. Jana Pawła II musiały zaczekać na możliwość skrętu. Teraz poza przebudową Al. Jana Pawła II, wykonano także nowy odcinek drogi, który połączy dotychczasową obwodnicę z ul. Tarnogrodzką. Pierwszeństwo będą miały auta poruszające się Al. Jana Pawła II. Samochody jadące ul. Krzeszowską będą zmuszone ustąpić pierwszeństwa.

Poruszanie się po tym odcinku ułatwi zamontowana na skrzyżowaniu sygnalizacja świetlna. Patrzmy więc na znaki i nie jeździjmy na pamięć.

red.