Pełna wersja

Nie sprostali Tomasovii

2010-07-29 14:16

Przy rzęsiście padającym deszczu przyszło rozgrywać kolejny mecz sparingowy zawodnikom Olendra Sól. Ekipa Michała Furlepy zmierzyła się w Suścu z innym trzecioligowcem - Tomasovią Tomaszów Lubelski. Sparowanie zakończyło się pewną wygraną tomaszowian 3:0.

Tradycją stało się już sparowanie piłkarzy Olendra Sól z Tomasovią Tomaszów Lubelski, czy to w okresie przygotowawczym do nowego sezonu, czy też w zimowej przerwie między rozgrywkami. Rok temu obie ekipy mierzyły się ze sobą na boisku w Wożuczynie, gdzie padł remis 1:1. Zimą rozegrano grę kontrolną w Majdanie Starym, w której lepsi okazali się solanie zwyciężając 3:2. Było to ich jedyne zwycięstwo nad zawodnikami z Tomaszowa Lubelskiego. Tym razem lepsi okazali się tomaszowianie. Mecz został rozegrany na boisku w Suścu, chociaż pierwotnie miał on się odbyć w Tomaszowie Lubelskim. W grę wchodziło także starcie na stadionie w Szarowoli, jednak obie opcje wykluczyła fatalna pogoda. Ulewne deszcze uniemożliwiły grę zarówno w Tomaszowie Lubelskim, jak i Szarowoli, stąd przeniesienie sparingu do Suśca. Obie ekipy rozegrały wcześniej już po trzy spotkania kontrolne. Tomaszowianie przegrali na początek okresu przygotowawczego z rezerwami Górnika Łęczna 2:3, oraz odnieśli zwycięstwa podczas obozu w Kolbuszowej z tamtejszą Kolbuszowianką(4:1) i z Lechią Sędziszów Małopolski (1:0). Natomiast Olender po remisie 1:1 z Siarką Tarnobrzeg odniósł dwie wygrane z Relaxem Księżpol 7:1 i Izolatorem Boguchwała 2:1. Kolejne starcie było dla obu szkoleniowców okazją do sprawdzenia formy swoich zawodników na tle ligowego rywala. Dużym utrudnieniem dla piłkarzy był intensywnie padający deszcz, przez co piłka dostawała poślizgu na namokniętej murawie. Utrudniało to wymianę dokładnych podań i płynne konstruowanie akcji w ofensywie. Gra była wyrównana, ale prowadzenie objęli tomaszowianie. Po mocno bitym rzucie wolnym Piotr Sasim był zmuszony sparować piłkę przed siebie, nie został jednak zaasekurowany przez żadnego z obrońców, co skrzętnie wykorzystał Jarosław Pacholarz, który dopadł do futbolówki i wpakował ją do bramki Sasima. Jednobramkowe prowadzenie utrzymało się do końca pierwszej części gry. Dziesięć minut po zmianie stron tomaszowianie podwyższyli na 2:0. Tym razem strzelcem bramki był Ireneusz Baran, ale swoje trafienie może zawdzięczać niefortunnie interweniującemu Grzegorzowi Paczosowi. W końcówce drużynie Zbigniewa Kuczyńskiego udało się zdobyć jeszcze jedną bramkę. Tomasza Kozaka pokonał Pacholarz, dla którego było to drugie trafienie w tym spotkaniu. Nie warto jednak przywiązywać zbyt wielkiej wagi do wyniku tego pojedynku. Obaj trenerzy sprawdzili wszystkich zawodników, których mieli do dyspozycji. W barwach Olendra wystąpiło aż 22 zawodników. Nie wiadomo jeszcze czy wszyscy z nich znajdą się w kadrze trzecioligowca na przyszły sezon. W sobotę solanie rozegrają kolejną grę sparingową. "Blacharze" wyjadą do Nowej Sarzyny, gdzie zmierzą się z tamtejszą Unią. Początek meczu o godz. 10:00.

Tomasovia Tomaszów Lubelski - Zartmet Olender Sól 3:0 (1:0)
Bramki: Pacholarz x2, Baran.
Olender: Sasim (45 Paczos, 75 Kozak) - Skrzypek (65 Poliwka), Sawczuk (55 Dobromilski), Kukiełka (65 Kurzyna), Grelak (65 Poliwka) - Lalik (55 Komosa), Bubiłek (55 Onkiewicz), Blicharz (55 Blacha) - Rataj (55 Wołoszyn), Albingier| (55 Garbacz), A. Kusiak (55 Ł. Kusiak).

Tomasovia : Bartoszyk - Jakubiak, Banaś, Leśko, Myszkowski, Stefanik, Zatorski, Słotwiński, Wawryca, Pacholarz, Kusiak oraz Waśkiewicz, Sioma, Skiba, Świderek, Raczkiewicz, Baran, Żurawski, Kęczkowski

Kura