Podczas rozmów z przedstawicielami władz miasta przyznali, że o bohaterstwie swojego przodka dowiedzieli się niedawno i dlatego postanowili zobaczyć miejsca, o które walczył Miszka Tatar. Do Józefowa przyjechał m.in. wnuk siostry ojca legendarnego partyzanta. "Przyznał, że o bohaterstwie jednego z najbardziej znanych członków swojej rodziny dowiedział się niedawno i postanowił przyjechać aż z Krymu, by zobaczyć miejsca, o które walczył słynny dowódca" - poinformował zastępca burmistrza Józefowa Ireneusz Wilczyński.
Miszka Tatar był oficerem Armii Czerwonej walczył w 97 pułku piechoty na Białorusi. W 1941 roku został ranny w bitwie pod Orszą i wzięty do niewoli. Trafił do obozu jenieckiego w Częstochowie, skąd uciekł w 1942 roku i przedostał się na Roztocze, właśnie w okolice Józefowa. Tutaj stworzył oddział partyzancki, który współpracował m.in. z Armią Krajową. Zginął 1 czerwca 1943 roku w potyczce z Niemcami, a mieszkańcy Józefowa postawili w miejscu jego śmierci pomnik. Do dzisiaj jednak krążą różne wersje okoliczności jego śmierci i nie ma pewności kim był naprawdę Miszka Tatar.
Od burmistrza Romana Dziury goście otrzymali otrzymali obraz i album o Józefowie. Spacerowali też ulicą, która od kilkudziesięciu lat nosi imię Miszki Tatara. Jak stwierdzili, była to ich pierwsza, ale nie ostatnia wizyta w Józefowie. Zadeklarowali bowiem, że wspólnie chcą zorganizować obchody 70 rocznicy śmierci swojego przodka.