Od pewnego czasu w Biłgoraju działają środowiska rowerowe, które zwracają władzom uwagę na potrzeby tej części użytkowników dróg. Na ulicach jest coraz więcej aut, ale i coraz więcej osób korzysta z rowerów. Do tej pory biłgorajscy rowerzyści głównie doradzali i wytykali zarządcom dróg niedostatki i złe rozwiązania. Tym razem mają za co pochwalić. Chodzi o pasy rowerowe na ulicy Sikorskiego.
- Pasy ruchu dla rowerów są najlepszym i najtańszym rozwiązaniem stosowanym dla ułatwienia rowerzystom poruszania się w ruchu miejskim. Walczyliśmy o takie pasy na ulicy Kościuszki, podczas jej przebudowy. Wtedy wygrała przypadłość na którą cierpi część urzędników, czyli "niedasizm". Jak się okazuje, na ulicy Sikorskiego da się zrobić pasy dla rowerzystów i tu chciałbym w imieniu środowiska rowerowego podziękować Zarządowi Dróg Powiatowych i dyrektor Marii Góralskiej za dostrzeżenie potrzeb tej części użytkowników dróg. Pasy dla rowerzystów to w Biłgoraju nowość i duży krok naprzód w rozwoju infrastruktury rowerowej - uważa Leszek Grabowski z inicjatywy Biłgoraj Rowerem.
Do tej pory w Biłgoraju, oprócz ścieżek rowerowych i ciągu pieszo rowerowy na ulicy Poniatowskiego, nie było ułatwień dla rowerzystów. Jak podkreśla Leszek Grabowski zarządcy dróg powinni zastosować pasy rowerowe również na innych ulicach, np. na ul. Lubelskiej i przedłużeniu do ul. 11 listopada czy ul. Cegielnianej.
Pasy rowerowe zostały także zaprojektowane na planowanych do przebudowy ulicach Długiej i Bohaterów Monte Cassino. Obecnie przejazd rowerem ulicą Kościuszki, ze względu na częste wysepki, stanowi utrudnienie dla kierowców. Umożliwienie rowerzystom bezkolizyjne korzystanie z ulic Cegielnianej i Bohaterów Monte Cassino odciąży główną ulicę od ruchu rowerowego, choć, jak uważa wielu rowerzystów, powinno być odwrotnie. Główna ulica miasta powinna być wykorzystywana przede wszystkim przez rowerzystów, a chodniki przez pieszych. Natomiast dotarcie autem do każdego miejsca przy Kościuszki powinien być łatwy, dzięki bocznym uliczkom i miejscom postojowym na nich. Niestety, obserwując zwyczaje kierowców parkujących przy ul. Kościuszki, często na chodniku i przysłowiowo pod samym drzwiami sklepu, jeszcze długo sytuacja dla rowerzystów się nie zmieni.