Pełna wersja

Noclegownia nie jest oblegana

2016-01-06 08:38

Siarczyste mrozy, które przez ostatnie noce dawaÅ‚y siÄ™ we znaki, nie wpÅ‚ynęły na zwiÄ™kszenie iloÅ›ci podopiecznych biÅ‚gorajskiej noclegowni. CaÅ‚y czas przebywa w niej piÄ™ciu bezdomnych, choć placówka w każdej chwili jest przygotowana na udzielenie schronienia dla dwunastu osób.

W tym tygodniu w całym kraju odnotowane zostały rekordowo niskie temperatury. Mróz nie ominął naszego powiatu. O tej porze roku, szczególnie w styczniu, niskie temperatury stanowią śmiertelne zagrożenie dla osób bezdomnych. W takim przypadku, na terenie Biłgoraja, pomocą służy noclegownia "Samarytanin" prowadzona przez Biłgorajskie Stowarzyszenia Trzeźwości "ISKRA". Podstawowym warunkiem przyjęcia jest zachowanie trzeźwości. - Noclegownia dysponuje dwunastoma miejscami. Cały czas przebywa u nas pięć osób. W ostatnich dniach, pomimo niskich temperatur, nikt nowy się do nas nie zgłosił - informuje Tadeusz Zwolak pracownik noclegowni i dodaje, że w razie potrzeby są dostępne wolne miejsca.

Noclegownia " Samarytanin" powstała pod koniec ubiegłego wieku, od października 2009r. mieści się w budynku socjalnym w Woli Małej 250. Placówka oferuje nie tylko miejsca noclegowe, są również pomieszczenia higieniczno-sanitarne, świetlica, a także część kuchenna. W związku z występowaniem trudnych warunków atmosferycznych i niskich temperatur noclegownia czynna jest całodobowo. Noclegownia to nie tylko miejsce, w którym bezdomni spędzają czas, tu także otrzymują fachową pomoc m.in. psychologiczną.

Bezdomnym pomagają także ośrodki pomocy społecznej, ale często pierwszy kontakt z taką osobą mają funkcjonariusze policji. - W całym kraju odnotowuje się przypadki zgonów z powodu wychłodzenia organizmu. Na terenie powiatu biłgorajskiego na szczęście nie było takich zdarzeń. W okresie zimowym funkcjonariusze pełniący służbę patrolową sprawdzają miejsca, w których mogą nocować osoby bezdomne, bądź przebywać osoby będące pod wpływem alkoholu. Są to zazwyczaj pustostany, ogródki działkowe, altanki. Dotychczas nie mieliśmy tego typu interwencji, niemniej jednak policja apeluje o zwracanie uwagę na osoby, których życie może być zagrożone z powodu wychłodzenia organizmu. Apelujemy, aby nie ignorować też sytuacji osób zagrożonych zamarznięciem - osób samotnych i starszych. Czasem wystarczy jeden telefon alarmowy, aby uratować komuś życie - apeluje Milena Wardach oficer prasowy biłgorajskiej policji.

RED.