Pełna wersja

Problem z mÅ‚odzieżą. ProÅ›ba o interwencjÄ™

2016-02-02 08:50

Podczas jednej z poprzednich sesji Rady Miasta radny Tomasz Bednarz zwróciÅ‚ uwagÄ™ na problem niewÅ‚aÅ›ciwego zachowania mÅ‚odzieży uczÄ™szczajÄ…cej do Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej. ChodziÅ‚o m.in. o zaÅ›miecanie terenu wokół placówki. - SzkoÅ‚a prowadzi liczne dziaÅ‚ania ukierunkowane na rozwiÄ…zanie tego problemu - odpowiada dyrektor Jerzy Buczko.

Młodzież uczęszczająca do Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej podczas przerw często przebywa poza terenem szkoły. Nie zawsze zachowanie uczniów jest właściwe. Można zauważyć np. pozostawione na chodniku, czy w obrębie sklepów śmieci. Z prośbą o interwencję wystąpił radny Tomasz Bednarz.

W połowie stycznia dyrektor RCEZ Jerzy Buczko przesłał oficjalne pismo, w którym ustosunkował się do problemu.

- Problem w takiej skali i nasileniu pojawił się gdy przy naszej szkole rozpoczęta została budowa zespołu boisk pomiędzy budynkami dydaktycznymi Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej. Byliśmy zmuszeniu skierować cały ruch pieszy poprzez wyjście główne budynku szkoły na ul. Kościuszki oraz wydłużyć przerwy między lekcjami. To spowodowało, że znaczna część uczniów, przechodząc na zajęcia zatrzymuje i gromadzi się w rejonie chodnika i sklepów na ul. Kościuszki - napisał Jerzy Buczko.

Dodał, że poza młodzieżą uczącą się w RCEZ są także słuchacze II Liceum Ogólnokształcącego dla Dorosłych, którzy wychodzą ze szkoły i palą na chodniku i w pobliżu bloku mieszkalnego. Tego - dorosłym ludziom - zabronić nie można.

- Nasuwa się smutny wniosek, że dopóki palenie w miejscach nie zakazanych nie będzie społecznie napiętnowane, bądź nie pojawią się stosowane unormowania prawne, dopóty proceder będzie trwał - dodał dyrektor RCEZ.

Ale nie tylko palenie w takich miejscach stanowi problem. Kolejny to czystość chodnika. Jak zapewnia dyrektor Buczko władze szkoły proszą straż miejską, by interweniowała, gdy młodzi ludzie zaśmiecają okolice szkoły.

Dyrektor zauważył też, że innym zjawiskiem, potęgującym problem są masowe wyjścia uczniów ze szkoły do okolicznych sklepów w czasie przerw. Związane jest to z wprowadzonym przez Ministerstwo Zdrowia zakazem sprzedaży w sklepikach szkolnych wielu produktów spożywczych.

- Zdajemy sobie sprawę z wagi problemu i uciążliwości z nim związanych i podejmujemy liczne działania zaradcze. Niestety, możliwości skutecznych oddziaływań wychowawczych poza terenem szkoły są znacznie ograniczone. Zarówno dyrekcja, jak i nauczycie doraźnie interweniują w miejscach gromadzenia się uczniów, nakazując im powrót na teren szkoły. Prowadzono też szkolenia z zakresu profilaktyki antyalkoholowej. Uczniowie przyłapani na paleniu i zaśmiecaniu karani są zgodnie ze statutem szkoły - wylicza Jerzy Buczko.

O sytuacji zostali poinformowani także rodzice. Ponadto dokonano zmian w statucie i uszczegółowiono zapisy dotyczące kar za palenie papierosów w szkole i poza jej terenem.

red.