Pełna wersja

Ku pamięci

2010-08-05 12:33

Polski duchowny, filozof ksiądz Józef Tischner napisał kiedyś, że góralska teoria poznania mówi, iż są trzy prawdy: Święta prowda, Tyż prowda i Gówno prowda. Dla jednych walka o krzyż to walka o pamięć ofiar katastrofy pod Smoleńskiem, którą można porównać do walki o niepodległość. Drudzy po zamieszkach przed Pałacem prezydenckim nadal są zmieszani, a jeszcze inni - przerażeni obłędem w oczach tych, którzy krzyż bronili - mówią o jego profanacji.

W dniu, kiedy symbol tragedii z dziesiątego kwietnia powinien iść z pielgrzymami na Jasną Górę, Polska znów się dzieli. Znów na tych, którzy stoją tam gdzie kiedyś i tych, którzy stoją tam, gdzie stało ZOMO.

Najsmutniejsze jest w tym wszystkim, że Kościół, który stoi ponad podziałami, chcąc nie chcąc, przez obrońców krzyża znalazł się po jednej stronie barykady. Podobnie jak harcerze, którzy krzyż postawili.

Jest jeszcze jedna grupa - polityków, którzy przez tygodnie podgrzewali atmosferę i są współodpowiedzialni za to, co działo się na Krakowskim Przedmieściu, ale tutaj nikt do odpowiedzialności się nie poczuwa.

Prędzej, czy później krzyż zostanie przeniesiony, a w jego miejscu - raczej później niż prędzej - stanie tablica upamiętniająca pamięć wszystkich dziewięćdziesięciu sześciu osób albo ogromną i piękną jedność wszystkich tych, którzy po katastrofie oddawali im cześć.

O tym, że zamieszki po części deprecjonują jedno i drugie, obrońcy krzyża chyba zapomnieli. Oczywiście mogą przekonywać, że krzyż to symbol patriotyzmu, wiary, protestu przeciwko temu, co robi rząd w sprawie katastrofy i to tyż będzie prowda. Pytanie jak zostanie zapamiętany. Prawda?

W dniu, kiedy oddajemy ten numer do druku, po raz ostatni zbiera się komisja hazardowa. Po miesiącach niewielu będzie w stanie powiedzieć, co jest w raporcie, przyjętym przez posłów. Wielu będzie jednak pamiętać teatralne zachowanie i płacz Beaty Kempy, bezkompromisowość Mirosława Sekuły i walkę z wiatrakami Bartosza Arłukowicza.

Czas leczy rany, ale też zamazuje fakty i clue sprawy. Zróbmy krótki test. Z czym kojarzy się państwu komisja rywinowska, poza pionowymi korytarzami Anity Błochowiak, niekompetencją Renaty Beger, słowami Leszka Millera - jest pan zerem Panie Ziobro?

Komisja orlenowska, poza tym, że Marek Belka zna Marka Dochnala niemal tak dobrze jak Jenifer Lopez? Komisja bankowa, poza pytaniem przewodniczącego Artura Zawiszy do Józefa Oleksego Panie premierze, czy przekręty szły?

I na koniec… Z czym kojarzy się Państwu krzyż, który stoi przed Pałacem prezydenckim?

Piotr Pilewski