Temat oświetlenia, a w zasadzie jego braku, przy części ulicy Moniuszki, poruszył podczas ostatniej sesji Rady Powiatu radny Dariusz Wolanin. Rozmawiało z nim w tej sprawie już około 20 osób, zarówno mieszkańców Gromady jak i tej części Biłgoraja. Prosili o interwencję w sprawie braku oświetlenie ostatniej części ulicy. - Oświetlenie jest zrobione do początku lasu. Dalej już tego oświetlenia nie ma. W tym miejscu jest niebezpiecznie, dawniej dochodziło tam do gwałtów, prób gwałtu i rozbojów - mówił na sesji radny Dariusz Wolanin i dodał, że jest to droga powiatowa, ale oświetlenie ulicy wykonał samorząd Biłgoraja. Poprosił starostę o wstawiennictwo u burmistrza i budowę oświetlenia na brakującym odcinku ok. 300 metrów. Starosta w odpowiedziach na interpelacje obiecał, że sprawa trafi do władz Biłgoraja.
Zapytaliśmy w urzędzie miasta, czy inwestycje oświetleniowe na tym odcinku ulicy są w planach. Jak wyjaśnia Jan Jamiński kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Biłgoraj, za oświetlenie ulic w granicach miasta odpowiada urząd i co roku wykonywane są inwestycje mające poprawić stan oświetlenia. Przy ulicy Moniuszki, do granic miasta, brakuje około 16 słupów oświetleniowych. Niedawno było tam modernizowane oświetlenie i nowe słupy zostały ustawione na odcinku, gdzie są domy. Jak podkreśla kierownik Jamiński, nadal brakuje oświetlenia przy wielu ulicach Biłgoraja, m.in. na osiedlu Nowakowskiego. - Jeszcze wiele jest do zrobienia. Staramy się montować nowe oświetlenie każdego roku, na kilku ulicach. Tyle, na ile pozwala budżet. Szanse na budowę oświetlenia w dalszej części ulicy Moniuszki będą, jeśli radni przeznaczą na to środki w budżecie. W tym roku nie mamy zaplanowanej tam inwestycji - informuje kierownik Jan Jamiński i dodaje, że wstępnie oszacowany koszt budowy oświetlenia (który może się zmienić w wyniku procedury przetargowej) to około 110 tys. zł.