Pełna wersja

Oni nie boją się ortografii

2016-03-14 08:10

XVII edycja Konkursu Ortograficznego Żółty Orzech za nami. W piątek, 11 marca, do etapu finałowego przystąpiło 57 uczniów: 39 z gimnazjów i 18 ze szkół ponadgimnazjalnych. Najlepszymi z ortografii okazały się uczennice z LO im. ONZ w Biłgoraju i z Zespołu Szkół Samorządowych im. Jana Pawła II w Tereszpolu Zaorendzie.

Zaczęło się od eliminacji szkolnych, do których dyktando układała Anna Myszak z Regionalnego Centrum Edukacji Zawodowej w Biłgoraju, głównego organizatora konkursu (przy współorganizacji samorządu Powiatu Biłgorajskiego). Najlepsi zakwalifikowani do finału dyktando, autorstwa Aliny Szpakowskiej (RCEZ), pisali w RCEZ. Wszystkie prace oceniała pięcioosobowa komisja. Najlepszymi wśród szkół ponadgimnazjalnych okazały się: I miejsce Klementyna Izabela Kukiełka z LO im. ONZ w Biłgoraju, II miejsce Agnieszka Okoń z RCEZ, III miejsce Klaudia Janiuk z LO im. ONZ. Wśród gimnazjalistów najlepszymi z ortografii były: I miejsce Alicja Bogdanowicz z Zespołu Szkół Samorządowych im. Jana Pawła II w Tereszpolu Zaorendzie, II miejsce Agata Anna Bodys z Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Józefowie, III miejsce Karolina Borowiec z Gimnazjum im. Henryka Sienkiewicza w Józefowie. Wyróżnienia otrzymali: Damian Chołyst z LO im. ONZ i  Dominika Adamowicz z Gimnazjum Powiatowego w Biłgoraju. Nagrody ufundowali samorząd Powiatu Biłgorajskiego, Miasta Biłgoraj i Gminy Biłgoraj.

Prezentujemy fragment dyktanda finałowego:

" …W czasie spożywania niskokalorycznej kanapki z rzeżuchą znienacka naszła go nieoczekiwana żądza przechadzki po świeżym powietrzu. Mimochodem spojrzał na wskazówki staroświeckiego zegara z wahadłem i stwierdził, że jest niepóźna pora. Przeżuł ostatni kęs, naprędce narzucił na siebie płócienną kurtkę i chyżo wybiegł z domu. Wąziutką ścieżynką dotarł do parku na Różnówce i zaczął przechadzać się w tę i we w tę stronę, nie zważając na lekką mżawkę. Pomyślał, że kiedyś stał tutaj pałacyk, a wokół niego rozpościerał się piękny park dworski, przypominający nieco warszawskie Łazienki. Ówczesny właściciel dóbr biłgorajskich - szambelan Stanisław Kostka Nowakowski - sprowadził do swojej posiadłości mnóstwo przeróżnych drzew, krzewów oraz rzadkich okazów kwiatów…"

M. Szewczuk