Pełna wersja

Co siÄ™ dzieje w szpitalu?

2016-03-18 10:38

Podczas marcowych obrad Rady Powiatu radni zapoznali siÄ™ ze sprawozdaniem z dziaÅ‚alnoÅ›ci spółki Arion Szpitale, dzierżawcy biÅ‚gorajskiego szpitala. - Co drugi mieszkaniec powiatu w 2015 roku korzystaÅ‚ z usÅ‚ug naszego szpitala - mówiÅ‚ dyrektor placówki, Zbigniew Kowal. Pytania o funkcjonowanie szpitala mieli opozycyjni radni.

- Sytuacja szpitala biłgorajskiego nie odbiega specjalnie od sytuacji każdego innego szpitala powiatowego o podstawowych profilach. Jesteśmy wręcz bogatsi o niektóre profile jak oddział rehabilitacji, pulmonologi, chorób zakaźnych, czy kardiologii - takie oddziały w niewielu szpitalach powiatowych funkcjonują.Przez wszystkie placówki Arion ZOZ Biłgoraj przewinęło się ponad 53 tysiące pacjentów, co oznacza, że w obliczu liczby mieszkańcy powiatu znaczy ze co drugi mieszkaniec był pacjentem Arion ZOZ. W tym okresie zanotowaliśmy 21 skarg, zarówno dotyczących obsługi, jakości świadczeń czy braku możliwości dostania się do lekarza w wymaganym terminie - mówi w rozmowie z portalem bilgorajska.pl, Zbigniew Kowal.

W 2015 roku liczba hospitalizacji wyniosła 12 tysięcy 614. Najwięcej pacjentów leczyło się w Oddziale Chorób Wewnętrznych, Oddziale Chirurgicznym z Pododdziałem Urazowo-Ortopedycznym oraz w Oddziale Neurologicznym.
W ramach Nocnej i Świątecznej Opieki Zdrowotnej udzielono 13 578 porad, z czego w tarnogrodzkim ambulatorium 534 porady.
W 2015 roku wykonano ogółem 2458 zabiegów operacyjnych. W tym czasie w szpitalu leczono 11 915 chorych dorosłych i 699 dzieci. Urodziło się 619 noworodków. Średni okres pobytu chorego w placówce oscyluje w granicach średniego czasu hospitalizacji w Polsce i wynosił 7,9 dnia.
W ciągu ubiegłego roku w szpitalu zmarło 488 osób, co daje wskaźnik śmiertelności na poziomie 3,9 %. Najwięcej zgonów odnotowano w Oddziale Chorób Wewnętrznych oraz Oddziale Chirurgicznym z Pododdziałem Urazowo-Ortopedycznym.

Pytania do dyrektora, dotyczace funkcjonowania placówki, mieli opozycyjni radni. Radny Leszek Przytuła pytał, czy wznowił już funkcjonowanie oddział kardiologiczny. - Oddział został zamknięty z powodu czasowego niespełniania warunków wymaganych przez Narodowy Fundusz Zdrowia do realizacji świadczeń zdrowotnych w zakresie kardiologii. Było to spowodowane niespodziewaną czasową absencja jednego z lekarzy. Obecnie świadczenia zdrowotne w zakresie oddziału kardiologicznego są realizowane. Zabezpieczenie w personel lekarski jest odpowiednie i nie przewiduje zawieszenia tego oddziału z powodu absencji któregoś z lekarzy - komentował dyrektor Kowal. Beata Strzałka dopytywała, czy czasowe wstrzymanie funkcjonowania oddziału nie wynikało z nadwykonań na tym oddziale.Jak zapewniał dyrektor Kowal ograniczenia przyjęć nie wynikały z przekroczenia limitu, gdyż za takie w zakresie oddziału. Radna Strzałka, zwróciła także uwagę na warunki panujące na oddziałach, szczególnie neurologicznym - Należałoby tam zajrzeć do łazienek. Kiedy ja miałam okazje być na oddziale kabiny prysznicowe leciały na pacjentów - mówił radna Strzałka.
- Rzeczywiście łazienki, nie tylko oddziału kardiologicznego wymagają ciągłych napraw i remontów. Staramy się w miarę możliwości je robić. Nie chcemy wprowadzać prac remontowych, które będą wprowadzały ograniczenia w dostępności. Stale to monitorujemy i poprawiamy infrastrukturę - przekonywał dyrektor Zbigniew Kowal.
Red.