Podczas czwartkowej sesji okazało się, że starostę popiera większość radnych. Wprawdzie na początku sesji pojawiła się kwestia odłożenia głosowania, jednak ostatecznie radni przegłosowali porządek obrad zawierający rozpatrzenie wniosku o odwołanie. Wniosek przeczytał wiceprzewodniczący rady Ryszard Korniak, a przewodniczący komisji rewizyjnej radny Ryszard Jabłoński przedstawił negatywna opinię komisji w sprawie wniosku. Do wniosku ustosunkował się także starosta Marian Tokarski, jeszcze raz podtrzymując swoje zdanie, że jego uzasadnienie nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistości i poprosił radnych o głosowanie przeciw odwołaniu. Następnie została wybrana komisja skrutacyjna w składzie: Henryk Paska, Teresa Nowak i Stanisław Rymarz. Po ukonstytuowaniu się komisji przewodniczący rady Kazimierz Paterak przytoczył zapisy ustawy o samorządzie, które to określają procedury dotyczące wniosku o odwołanie. Natomiast radny Henryk Paska wyjaśnił wszelkie formalności związane z samym głosowaniem.
Radni przystąpili do głosowania w trybie tajnym, a jego wynik przedstawia się następująco: za odwołaniem 10 głosów, przeciw 12, nie było głosów nieważnych.
Po ogłoszeniu przez przewodniczącego komisji skrutacyjnej wyników głosowania głos zabrał starosta. - Chciałbym podziękować większości radnych za odrzuceniem wniosku o odwołanie mnie z funkcji starosty biłgorajskiego, a w konsekwencji całego zarządu powiatu. Wynik dziesiejszego głosowania przyjmuję w kontekście takim, że większość radnych akceptuje działania starosty, działania zarządu powiatu, że poruszone tutaj zarzuty rzeczywiście są nieprawdziwe i nie ma akceptacji dla mówienia nieprawdy i przedstawiania demagogii. Wyrażam przekonanie, że dalej będziemy współpracować konstruktywnie i rozwiązywać problemy mieszkańców powiatu - mówił po głosowaniu starosta Marian Tokarski.
Kolejny wniosek o odwołanie starosty radni będą mogli złożyć nie wcześniej niż za 6 miesiecy.