Ostatnie próby zmiany wyglądu jednej z najatrakcyjniejszych działek w Biłgoraju podjęte zostały w 2013 roku. Wówczas Rada Miasta uchwaliła zmianę miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Miało to ułatwić potencjalnemu inwestorowi zagospodarowanie terenu o powierzchni ok. 0,5ha. Planowano wybudowanie obiektu usługowo-handlowego z zachowaniem układu komunikacyjnego. O szczegółach założenia pisaliśmy w artykule pt. Inwestor pilnie poszukiwany.
Przez lata nic się nie działo, mimo, że kilkukrotnie ogłaszano przetargi na sprzedaż nieruchomości nie było chętnych do zakupu. Szansa na zmianę sytuacji pojawiła się kilka miesięcy temu. - Pojawił się inwestor, przyjeżdżał i rozmawiał, pytał o szczegóły związane z planem zagospodarowania przestrzennego. Zapewniał, że jeśli zostanie ogłoszony kolejny przetarg przystąpi do niego. Niestety skończyło się tak, że nie wpłacił wadium i nie przystąpił do przetargu - wyjaśnia burmistrz Janusz Rosłan.
Jak wyjaśniała prawie trzy lata temu architekt Barbara Brylak - Szymczak na terenie tym, do czasu znalezienia inwestora, dopuszcza się urządzenie parkingu. Takie też są pany władz miasta.
Mimo, że obecnie parking jest w fatalnym stanie każdego dnia korzysta z niego masa kierowców. Oznacza to, że potrzebny jest w tym miejscu parking. Teraz może on zyskać nowy wygląd.
- Możliwe jest takie rozwiązanie, by na jedną działkę, tę od strony północnej, spróbować ogłosić przetarg, a na pozostałej części wykonać parking płatny. Pozwoliłoby to na odzyskanie części zainwestowanych pieniędzy oraz utrzymanie terenu w stanie takim stanie, by się go nie wstydzić - podsumował burmistrz.