Pełna wersja

Pierwszy wyjazd na kolonię

2010-08-12 11:35

Decyzja o pierwszym wyjeździe na kolonię jest równie ważna dla dziecka, jak i dla jego rodziców. Jej podjęcie wymaga pewnych kroków. Jak przygotować dziecko na pierwszy wyjazd i co pakować, na te i inne pytania odpowiemy dzisiaj.

Rolą rodziców przed wyjazdem jest nakreślenie naszemu wschodzącemu koloniście obrazu wyjazdu, jakim jest kolonia. Ta teoretyczna wiedza może okazać się na miejscu zbędna, bo kadra pedagogiczna dba o poczucie bezpieczeństwa i pewności dzieci informując je o planowanych zajęciach, godzinach posiłków, czasie zabawy, wycieczek, godzinach pobudek i pory snu. A dziecko musi wiedzieć przed wyjazdem na czym on polega, jak wygląda przykładowy dzień, jakie mogą go tam czekać atrakcje. Ta wiedza doda mu pewności. I nawet, jeśli będzie mieć pewne lęki związane z wyjazdem i rozłąką z rodzicami to będzie mu łatwiej, wiedząc, że czeka na niego wielka przygoda.

Warto przemyśleć co znajdzie się wśród rzeczy dziecka i jak spakować bagaż.
Ważnym zadaniem dla rodziców jest zapoznanie swoich pociech z zawartością bagażu,
by samodzielnie mogły odnaleźć w nim rzeczy. W walizce nie powinno być chaosu. Rzeczy powinny być posegregowane na kilka części, na przykład: odzież, ręczniki, obuwie, kosmetyki. Należy porozmawiać z dzieckiem i nauczyć go pakowania, by w dniu wyjazdu z turnusu poradził sobie z zebraniem rzeczy. Można tą czynność zmienić w zabawę - zaproponować dziecku by pakowało przygotowane rzeczy fantazyjnie ale jak najdokładniej, gdyż wybiera się w podróż dookoła świata. Będzie to dla niego pożyteczną nauką a przy tym świetną zabawą. Tak przygotowane dziecko na pewno da sobie później radę.

Dziecko powinno pamiętać swoje rzeczy, ale niejednokrotnie zdarza się ze o nich zapomina. By sytuacja zagubienia rzeczy lub ich zapomnienia nie miała miejsca można je oznaczyć. Mogą to być inicjały dziecka, nazwisko na metkach, w wewnętrznych częściach rękawów, nogawek, na spodzie obuwia, jednakowe naszywki lub znaczki, które dziecko rozpoznaje.
Rzeczy wartościowe oraz sprzęt elektroniczny rodzic powierza dziecku na własną odpowiedzialność. Biura podróży nie ponoszą odpowiedzialności za sprzęt zagubiony lub zniszczony przez dziecko na wyjeździe. Nie zabrania się powierzania dziecku aparatów fotograficznych, cyfrowych, odtwarzaczy mp3, mp4, telefonów komórkowych ale uczulamy na ostrożność. Jeśli nie ma konieczności lepiej tego typu rzeczy dziecku nie dawać. Podobnie jest z kieszonkowym, które dzieci zabierają ze sobą na wyjazd. By uniknąć sytuacji zgubienia lub stracenia pieniędzy w pierwsze dni organizator zaproponuje zdeponowanie kieszonkowego u wychowawców. Polega to na tym, że rodzic w dniu wyjazdu wpłaca opiekunowi kieszonkowe dziecka, lub robi to dziecko bezpośrednio po dotarciu na miejsce wypoczynku. Opiekun w wyznaczonych porach każdego dnia wypłaca dziecku uzgodnioną kwotę, a wysokość wypłacenia dziecko potwierdza każdorazowo podpisem, by potwierdzić zgodność.

Przygotowaliśmy nasze dziecko do wyjazdu, nie tylko praktycznie przez pakowanie, ale też przez długie rozmowy. Tylko czy my sami jesteśmy gotowi na pierwszy wyjazd naszego malucha? Na zmierzenie się z tym momentem, gdy nasze małe, ale przecież dorastające dziecko pomacha do nas zza szyby autokaru lub przedziału pociągowego, bo właśnie wyjeżdża na swoje pierwsze wakacje w życiu bez mamy i bez taty?

Mateusz Korpal