Pełna wersja

Chodnik dla rowerów, ścieżka rowerowa dla pieszych?

2016-06-01 09:20

Rowerzyści poruszający się po chodnikach dla pieszych to niemały problem, zwłaszcza na ul. Kościuszki, gdzie ruch jest spory. Tematem tym zajęli się radni podczas ostatnich sesji Rady Miasta. Nasi czytelnicy poruszają inną kwestię - pieszych spacerujących po ścieżkach rowerowych.

W ciągu ostatnich kilku lat w Biłgoraju przebudowano wiele dróg, przy części z nich powstały ścieżki rowerowe, które ułatwiają poruszanie się po mieście cyklistom.

Niestety droga dla rowerzystów nie powstała przy głównej trasie Biłgoraja, czyli ul. Kościuszki. Poruszający się jednośladami muszą więc korzystać z jezdni, a to nie zawsze jest łatwe. Spory ruch samochodowy, wysepki usytuowane co kilkadziesiąt metrów skłaniają niektórych rowerzystów do korzystania z chodnika.

Ten problem zauważył i poruszył radny Tomasz Grabias, który apelował do burmistrza o wprowadzenie zakazu poruszania się rowerów po chodnikach.

W odpowiedzi na interpelację radnego komendant biłgorajskiej Straży Miejskiej powiedział, że podczas obchodów strażnicy zwracają uwagę na jeżdżących drogami dla pieszych cyklistów.

- Poza wyjątkami, w których jazda rowerem po chodniku jest prawnie dopuszczalna, strażnicy pouczają osoby poruszające się jednośladami o niebezpieczeństwie, jakie stwarza taka jazda. Bierzemy pod uwagę również fakt, iż ul. Kościuszki jest najbardziej ruchliwą trasą w mieście oraz to, że jazda nią rowerem podczas niesprzyjających warunków atmosferycznych i ograniczonej widoczności może być bardzo niebezpieczna. Interpelacja została także przekazana do Komendy Policji w celu podjęcia ewentualnych interwencji - wyjaśnił Bogdan Zwoliński, komendant Straży Miejskiej.

- Nie zgodzę się z tym - oponował Tomasz Grabias i dodał: - Była niedawno sytuacja na ul. Kościuszki, że dziecko wyrwało się rodzicom spod opieki i wpadło pod samochód. Radny podkreślał, że małe dziecko poruszające się wraz z opiekunem po chodniku może zachować się w sposób nieprzewidywalny i spowodować kolizję z jadącym rowerzystą. - To przykre, że nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za ewentualne zdarzenia - grzmiał radny.

Przypominamy, że zgodnie z prawem o ruchu drogowym poruszanie się rowerem poza ścieżkami rowerowymi lub jezdnią jest zabronione (z jezdni można korzystać jedynie wówczas, gdy nie ma specjalnie wyznaczonej drogi dla rowerów, ani utwardzonego pobocza). Istnieją jednak wyjątki. Jazda rowerem po chodniku dozwolona jest gdy: cyklista opiekuje się osobą w wieku do lat 10 kierującą rowerem, szerokość chodnika wzdłuż drogi, po której ruch pojazdów jest dozwolony z prędkością większą niż 50 km/h wynosi co najmniej 2 m i brakuje wydzielonej drogi dla rowerów oraz pasa dla rowerów oraz gdy warunki pogodowe zagrażają bezpieczeństwu rowerzysty na jezdni.

Ale nie tylko rowerzyści na chodniku są problemem dla mieszkańców. Nasi czytelnicy zwrócili również uwagę na fakt, iż mimo wydzielonych i oznakowanych pasów piesi chętnie spacerują ścieżkami rowerowymi. A to dozwolone jest jedynie w przypadku braku chodnika lub pobocza lub niemożności korzystania z chodnika lub pobocza (np. roboty drogowe).

Pamiętajmy - na chodniku pierwszeństwo ma pieszy, na ścieżce rowerzysta.

red.