- Kilka tygodni temu postanowiliśmy zorganizować w Biłgoraju wystawę pro-life "Wybieram życie", żeby uświadomić mieszkańcom naszego miasta, jakie konsekwencje niesie za sobą aborcja. Mocne obrazki, które przemawiają do wyobraźni, mają szansę dotrzeć do świadomości. Zapraszamy mieszkańców do odwiedzenia wystawy i poświęcenia kilku chwil refleksji nad tym ważnym problemem - mówi Mirosław Studnicki koordynator biłgorajskiego oddziału ONR.
Wystawa, budząca w wielu miejscach kraju kontrowersje została zorganizowana w miejscu publicznym. Jak wyjaśniają na swojej stronie internetowej organizatorzy, u osób dorosłych "Zdjęcia przedstawiające martwe ciała wywołują silne emocje i reakcje repulsywne, niechęci, wstrętu obrzydzenia, szczególnie u dorosłych i starszych dzieci. Reakcje te są naturalne, instynktowne. (?) Silne repulsywne emocje wywołują sprzeciw wobec śmierci. Jednakże w sytuacji występowania mechanizmów obronnych zaprzeczania:? aborcja nie może budzić wstrętu, ponieważ jest nieszkodliwa, dziecko abortowane nie jest dzieckiem?, itd., widok abortowanych ciał dzieci budzi nie tyle uczucia wstrętu, a złości i buntu charakterystycznych dla procesów demoralizacji osobowości". Natomiast odbior zdjęć u małych dzieci będzie zależał od postawy i tlumaczeń osob dorosłych z którymi te zdjęcia będą oglądać. Na zorganizowanie wystawy w Parku Solidarności wyraził zgodę Urząd Miasta.
Główny organizator ekspozycji, Fundacja Pro - Prawo Do Życia - przeprowadza podobne przedsięwzięcia na terenie całego kraju. - Od około 10 lat przeprowadzamy różne inicjatywy pro-life, nie tylko wystawy. Cieszy fakt, że jest coraz więcej środowisk, które chcą pokazywać prawdę o aborcji. Wzrasta świadomość społeczna, czym jest aborcja - a jest to zabijanie nienarodzonych dzieci - mówi Magdalena Łońska lubelski koordynator regionalny Fundacji Pro Prawo do Życia.