Pełna wersja

Poseł wini prezydenta

2010-04-10 17:36

Poseł Sławomir Zawiślak ujawnił podczas konferencji prasowej dokumenty, z których wynika, że wskutek nieprzemyślanej decyzji prezydenta Zamoyskiego nasz region stracił w sumie blisko 17 mln euro z przeznaczeniem na reaktywację historycznego połączenia kolejowego Warszawa-Zamość-Lwów.

Poseł Zawiślak poinformował na konferencji, która odbyła się 26 marca, o swoich dotychczasowych działaniach podejmowanych w celu przywrócenia kolei na Zamojszczyźnie, w tym o swoim spotkaniu z Rzecznikiem Praw Obywatelskich Januszem Kochanowskim. Pokazał również swoje pismo z dnia 26 stycznia 2010 r. do Marszałka Województwa Lubelskiego, które było reakcją na sugestie Ministerstwa Infrastruktury, że to właśnie samorząd województwa ponosi winę za brak połączeń z Zamościem i regionem, z uwagi na unieruchomienie połączeń regionalnych. Z odpowiedzi udzielonej przez Wicemarszałka Jacka Sobczaka jasno jednak wynika, że to nie z winy samorządu województwa, ale z winy władz Miasta Zamość, na czele z Prezydentem Marcinem Zamoyskim, zaprzepaszczona została szansa na odtworzenie historycznego połączenia Warszawa-Zamość-Lwów. Inwestycja o łącznej wartości 8 mln euro miała być sfinansowana w przytłaczającej większości (85 procent) ze środków EFRR. Z dokumentacji ostatnio dołączonej przez Marszałka Województwa Lubelskiego wynika także, że oprócz planowanych 8 mln euro na rewitalizację połączenia Lublin-Zamość, planowany był również wydatek 8,8 mln euro na zakup taboru do obsługi szybkich połączeń Lublin-Zamość. Łącznie zatem przepadło blisko 17 mln euro z przeznaczeniem na połączenie kolejowe z Zamojszczyzną i Roztoczem.

Informacje zawarte w piśmie Wicemarszałka Sobczaka znalazły swe potwierdzenie w notatce sporządzonej przez pracowników Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei, uczestników spotkania w tej sprawie z dnia 22.11.2007 r., potwierdzonej przez zastępcę Dyrektora Departamentu Mienia Infrastruktury i Inwestycji Urzędu Marszałkowskiego Michała Tyburka. W notatce czytamy, że "idea projektu spotkała się jednak ze zdecydowanym sprzeciwem ze strony Prezydenta Zamościa, który zainteresowany jest wyprowadzeniem ruchu kolejowego z miasta do Zawady oraz fizyczną likwidacją linii kolejowej na odcinku historycznego centrum miasta objętym obszarem światowego dziedzictwa kultury UNESCO".

Wobec faktów ujawnionych w dokumentacji Urzędu Marszałkowskiego Poseł Zawiślak określił postawę Prezydenta Zamoyskiego w tej sprawie jako skandal i brak pomysłu na skuteczną politykę prorozwojową: - Piękno zamojskiej starówki może przynieść realne korzyści mieszkańcom Zamościa i okolic tylko wówczas, gdy rewitalizacja Starego Miasta zostanie połączona z wdrażaniem odpowiedniej polityki promocyjno-turystycznej. Częścią tej polityki powinno być wprowadzenie ułatwień komunikacyjnych z Zamościem i regionem. Tym samym odnowienie historycznego połączenia Warszawy z Zamościem i Lwowem, z przystankiem w pobliżu Starówki, idealnie wpisywałoby się w tę politykę. Szkoda straconej szansy - tłumaczy Zawiślak.

Poseł podkreślił przy tym, że teraz należy podjąć wspólną, rzetelną pracę mającą na celu odwrócenie zaistniałej, niekorzystnej dla Zamościa i regionu sytuacji. O podobną postawę zaapelowała współpracująca od początku z Posłem Grupa Obrony Kolei na Roztoczu w swoim stanowisku z dnia 29 stycznia br. Współpracę w sprawie przywrócenia połączeń kolejowych z Zamojszczyzną deklarują również pozostali parlamentarzyści PiS z naszego regionu - Poseł Żukowski i Senator Chróścikowski, a także Poseł Mariusz Grad z PO, który również zaangażował się w krytykę działań Prezydenta Zamoyskiego w tej sprawie.

I.C.