Pełna wersja

Integracja z historią w tle

2016-11-06 19:34

Po raz pierwszy w Budziarzach (gmina Biszcza) odbył się piknik zatytułowany "Do Niepodległej Zawsze w Drodze". Pomimo mało sprzyjającej aury dzieciaki, ich rodzice i dziadkowie wspólnie bawili się przypominając sobie jednocześnie historię tych terenów.

Dzisiaj (niedziela, 6 listopada) na łące w Budziarzach (gmina Biszcza) po raz pierwszy zorganizowany został piknik rodzinny "Do Niepodległej Zawsze w Drodze". Impreza jest częścią projektu "Czas siodłać konie", który trwa od 1 maja do 31 grudnia b.r. i jest finansowany ze środków Funduszu Inicjatyw Obywatelskich. Pomysłodawcami są członkowie Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Biskiej. Współorganizatorem pikniku było Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" z Lublina.

Projekt "Czas siodłać konie" skierowany jest do dzieci w wieku od 11 do 16 lat i ma na celu oderwanie ich od nowoczesnej elektroniki i zainteresowanie inną formą wypoczynku. Jest też sposobem na pokazanie w przystępny sposób historii Biłgorajszczyzny. - Doszliśmy do wniosku, że jest u nas mnóstwo dzieci, które mogą wykorzystać swoją energię w sposób niekoniecznie związany z rozrabianiem czy bezowocnym bieganiem po wsi. Chcieliśmy stworzyć im alternatywę do takiego spędzania czasu wolnego. Dzięki projektowi stworzyła się fantastyczna grupa dzieciaków, ich rodziców i dziadków, która jest niesamowicie zintegrowana i bardzo chętnie uczestniczy we wszystkich działaniach w ramach projektu - opowiada Magdalena Kulińska, członek zarządu Stowarzyszenia Przyjaciół Ziemi Biskiej i koordynator projektu.

Niedzielny piknik był okazją do sprawdzenia się w strzelaniu z łuku i broni pneumatycznej do tarczy. Odbył się również bieg terenowy, w którym drużyny musiały odnaleźć wszystkie punkty zlokalizowane w lesie. Miały do dyspozycji jedynie mapy z zaznaczonymi miejscami i kompasy. Dla głodnych wrażeń zorganizowano zjazd tyrolski czyli zjazd po linie na uprzęży nad piaskownią. Odbyła się także pogadanka z historią w tle. Imprezę zakończył piknik z kiełbaskami i ciepłymi napojami.

Projekt "Czas siodłać konie" obejmuje holistyczne oddziaływanie hipoterapii, zajęcia integracyjne, z wojskowości, obrony cywilnej oraz tworzenie mostu pokoleń dla młodzieży z trudnościami wychowawczymi. Oprócz pikniku, częściami składowymi projektu była m.in. nauka jazdy konno, wycieczki związane z historią, nauka obrony własnej czy strzelania. Pomimo zakończenia działań projektowych z końcem grudnia, działalność stowarzyszenia w tym kierunku będzie nadal kontynuowana. Grupa "Sokół" zgodziła się objąć patronatem dzieci. Będzie nadal z nimi współpracowała i organizowała różnego rodzaju zajęcia. Potrzebny jednak będzie sponsor, który sfinansuje wyjazd dzieci na obozy.

red.