Pełna wersja

Radny o ograniczeniu pracy mediów w Sejmie

2016-12-22 09:35

#WolneMediawSejmie - taki napis pojawiÅ‚ siÄ™ przed radnym Tomaszem Bednarzem podczas Å›rodowej sesji Rady Miasta BiÅ‚goraj. W ten sposób radny chciaÅ‚ zwrócić uwagÄ™ na pomysÅ‚ ograniczenia praw dziennikarzy w Sejmie.

W ubiegłym tygodniu rozgorzała dyskusja dotycząca pomysłu ograniczenia praw dziennikarzy relacjonujących pracę parlamentarzystów.

Kancelaria Sejmu zaproponowała, by każda z redakcji mogła akredytować jedynie dwóch dziennikarzy. Obostrzeń miałoby być jednak znacznie więcej. Jeśli proponowane zmiany weszłyby w życie dziennikarze nie mogliby nagrywać posłów spacerujących po sejmowych korytarzach, a jedynie w wyznaczonych miejscach.

Ograniczony miałby być dostęp także do galerii sejmowej. Takie pomysły wzbudziły sprzeciw. Pod sejmem zorganizowano strajk dziennikarzy. Swoje poparcie dla walczących o pełny dostęp do Sejmu dziennikarzy poparł radny Rady Miasta Biłgoraj Tomasz Bednarz. Podczas środowych obrad ustawił przed sobą napis #WolneMediawSejmie.

- Problemem nie jest zamknięcie gmachu Sejmu przed dziennikarzami, problemem stanie się zamknięcie budynku przed wyborcami i należnym im w demokratycznym państwie dostępem do informacji. Dziennikarze nie chodzą do Sejmu bo tak im się podoba, chodzą tam dla nas obywateli, abyśmy mieli dostęp do informacji o pracy ludzi, których wybieramy i w pewien sposób zatrudniamy - uważa Tomasz Bednarz.

Radny podkreśla, że demokracja opiera się na jawności i na swobodnym i niczym nie skrępowanym, dostępie do informacji publicznej.

- Jeśli proponowane przez marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego zmiany wejdą w życie, czyli dwóch dziennikarzy z każdej redakcji i zakaz nagrywania i fotografowania sali posiedzeń, co pozostanie nam obywatelom z dostępu do informacji publicznej? Jedynie pięknie przygotowane konferencje prasowe bez możliwości zadawania pytań. To swoiste uporządkowanie działalności dziennikarzy nie uderzy w media tylko w prawo obywateli do poznania działań ich przedstawicieli - dodaje radny Bednarz i zaznacza, że koncesjonowanie prawa do jawnej, aktualnej i rzetelnej informacji zawęża sferę wolności obywatelskich.

red.