Pełna wersja

Związki uzasadniają złożoną skargę

2010-09-06 15:38

Komisja Rewizyjna rozpoczęła postÄ™powanie wyjaÅ›niajÄ…ce dotyczÄ…ce zÅ‚ożonej przez ZwiÄ…zek Zawodowy PielÄ™gniarek i PoÅ‚ożnych skargi na dziaÅ‚ania ZarzÄ…du Powiatu, w zwiÄ…zku z dzierżawÄ… biÅ‚gorajskiego szpitala. Na posiedzenie zaproszono przewodniczÄ…cÄ… ZZPiP DorotÄ™ Flor, która w piÅ›mie przekazanym Komisji uzasadnia podniesione zarzuty, oraz wnioskuje o rozpatrzenie sprawy.

Przypomnijmy, ZZPiP złożył do RIO skargę na działania Zarządu Powiatu w związku z dzierżawą biłgorajskiego szpitala. Skargę RIO odesłała do Rady Powiatu, gdyż to w jej kwestii leży rozstrzygnięcie zasadności.

Treść skargi odczytano na sesji Rady Powiatu, która odbyła się 26 sierpnia. Wywołała ona oburzenie wśród niektórych członków Zarządu m. in. u Stanisława Niespodziewańskiego, który nie zgadzał się z jej treścią. Wówczas decyzją radnych, skarga związków zawodowych została przekazana do zbadania w trybie pilnym przez Komisję Rewizyjną, która na jej rozpatrzenie ma 30 dni.

Na pierwsze działania Komisji Rewizyjnej w tej sprawie nie trzeba było długo czekać. Jak zostaliśmy poinformowani przez przewodniczącą ZZPiP w Biłgoraju Dorotę Flor, otrzymała ona powiadomienie o przeprowadzeniu przez Komisję postępowania wyjaśniającego w tej sprawie. Przewodniczącą zaproszono na posiedzenie Komisji Rewizyjnej, które odbyło się 2 września. W związku z tym Dorota Flor do członków Komisji wystosowała pismo. - W piśmie tym przedstawiamy najistotniejsze zastrzeżenia do decyzji podejmowanych przez Zarząd i Radę Powiatu w Biłgoraju - informuje Dorota Flor, przewodnicząca ZZPiP w Biłgoraju.

Pierwszy zarzut, o którym czytamy w piśmie związany jest z nieprawidłową wyceną majątku szpitala. Według przewodniczącej wartość tego majątku powinna być wyceniona przez niezależnych biegłych. - Grunt, który został wydzierżawiony ma wartość od 650 - 1500 zł za m2, powierzchnia jego w samym Biłgoraju to 31 tys. m2, z czego większość gruntu ma status działek pod zabudowę mieszkaniową. W przybliżeniu to 20-45 mln zł - czytamy w piśmie. Do tego przewodnicząca dodaje wartość nowego budynku i wyposażenia, na które nakład ze strony skarbu państwa, oraz samorządu z programów unijnych przez lata 1997-2007 wyniósł ponad 33 mln zł. W piśmie Dorota Flor pisze także o wartości starych, jednak zmodernizowanych budynkach szpitala, w tym budynkach administracyjnych, także o ponad 10 tys. m2 gruncie w Tarnogrodzie. Zdaniem ZZ w błąd wprowadzana jest opinia publiczna, którą informuje się, że dług szpitala przekroczył wartość jego majątku.

ZZPiP mają zastrzeżenia także do umowy dzierżawy szpitala. - Umowa dzierżawy pomimo zapisów o pracownikach szpitala, nie była konsultowana ze ZZ, a jak wynika z nagrań na sesji z dnia 5 lipca także i z radnymi. Umowa powyższa obliguję przyszłego dzierżawcę tylko do realizacji umowy z NFZ, która jest niekorzystna dla mieszkańców, ze względu na bardzo duże różnice między zapotrzebowaniem rzeczywistym na niekorzyść pacjentów - 30 proc - pisze przewodnicząca Flor.

Związki mają także zastrzeżenia co do uchwały o likwidacji szpitala. Według nich jest ona niezgodna z prawem, a dokładnie z ustawą o ZOZ. W piśmie związki piszą także, że uchwała o likwidacji szpitala była inną uchwałą niż projekt dany ZZ, oraz gminom do konsultacji społecznych, a także, że nie daje on gwarancji możliwości wycofania się z jego realizacji, w przypadku nie utworzenia przez podmiot Zakładu Opieki Zdrowotnej.

Według związków były także małe starania ze strony powiatu, jeśli chodzi o wypłatę tzw. nadwykonań z NFZ.

To tylko kilka zarzutów, spośród tych, które Komisji Rewizyjnej przedstawiły Związki Zawodowe. Całą treść pisma umieszczamy poniżej.

O komentarz do otrzymanego pisma zapytaliśmy przewodniczącego Komisji Rewizyjnej. - Pani Flor nie brała udziału w posiedzeniu Komisji, przyniosła tylko dodatkowy dokument. Żałujemy, że nie mogła w nim uczestniczyć, gdyż mogłaby odpowiedzieć nam na niektóre pytania. Złożona przez ZZ skarga zawiera wiele niejasności. Zamierzamy wysłać do pani Flor zapytanie w celu uściślenia paru niejasności. Następnie zwołamy Komisję, na której będziemy chcieli podjąć decyzję co do zasadności tej skargi - powiedział Gazecie Biłgorajskiej Krzysztof Doliński.

Dodał, że - Jeśli chodzi o treść pisma, które dostaliśmy od przewodniczącej ZZ jest ono wyjaśniające, nie braliśmy go pod uwagę, bo uznaliśmy, że czas składania wyjaśniającej skargi już minął. Na razie nie chciałbym się odnosić do pisma pani Flor. To na razie jest przedwczesne, Komisja pracuje nad wyjaśnieniem tej sprawy. Na razie jesteśmy w fazie przygotowań i nie chcielibyśmy zajmować żadnego stanowiska.

En