Parkowanie w Biłgoraju to problem, który zna każdy kierowca poruszający się po mieście. Nie rozwiązała go zwiększona ilość miejsc parkingowych, które wykonano podczas przebudowy ul. Kościuszki. Nadal wzdłuż głównej ulicy miasta ciężko znaleźć wolne miejsce, zwłaszcza w godzinach pracy urzędów.
M.in. o tym dyskutowano podczas spotkania konsultacyjnego, dotyczącego planowanej rewitalizacji Biłgoraja, które odbyło się w połowie bieżącego tygodnia, relację z tego spotkania znajdą Państwo pod adresem Pomysły na rewitalizację Biłgoraja.
Przedstawiciele firmy EuroCompas przygotowującej program rewitalizacji, analizujac sytuację w centrum miasta zauważyli, ze Plac Wolności jest jednym wielkim parkingiem, co znacznie utrudnia korzystanie z tego terenu osobom poruszającym się pieszo lub rowerem. Co więcej deptak, tuż przed Urzędem Miasta, nie służy do spacerów, rekreacji, czy rozrywki, a prawie wyłącznie do parkowania pojazdów.
Padła propozycja ograniczenia możliwości parkowania, a nawet calkowitego wyeliminowania ruchu samochodowego ze ścisłego centrum. Obecni na spotkaniu mieszkańcy argumentowali, że zupełny zakaz ruchu pojazdów w tym miejscu z pewnością niekorzystnie wpłynąłby na handel i usługi, znajdujące się w Śródmieściu. Z tym stanowiskiem zgodził się wiceburmistrz Michał Dec, jednak podkreślił, że bardzo duża ilość miejsc parkingowych zajmowana jest przez pracowników urzędów, którzy rano przyjeżdzają do pracy, a auta zabierają w godzinach popołudniowych. Mówił, że warto w takim celu wykorzystać parkingi np. przy ul. Targowej, które wykorzystywane są jedynie podczas większych imprez organizowanych przez Ośrodek Sportu i Rekreacji.
Mieszkańcy wskazywali także, na możliwość wykorzystania do parkowania także terenu targowiska przy ul. Dąbrowskiego. Jest to duży plac, który zajmowany jest przez handlujących raz lub dwa razy w tygodniu.
Architekt Kamila Buczyńska z firmy EuroCompas mówiła, że jest możliwe wprowadzenie jeszcze innego rozwiązania. Projektując przestrzeń można zaplanować wykonanie parkingu podziemnego przy ul. 3 Maja, który rozwiązałby problem braku miejsc parkingowych dla urzędników i osób pozostawiających swoje pojazdy w jednym miejscu przez dłuższy czas.
Inną kwestią, dotyczącą już całego miasta, jest możliwość wprowadzenia stref płatnego parkowania lub czasowego parkowania. Takie rozwiązania wprowadza wiele miast. Czy uda się też w Biłgoraju? To się okaże. - Parkowanie w Biłgoraju trzeba ucywilizować. Mimo, że jest spora ilość miejsc parkingowych to i tak kierowcy parkują nawet wzdłuż ulic (Plac Wolności). Może właśnie wprowadzenie płatnego parkowania zmniejszy natężenie ruchu kołowego, a ten w mieście jest naprawdę duży. Warto pomyśleć o strefach spowolnionego ruchu, poprzez ułożenie innego rodzaju nawierzchni. Może to zmusiłoby przynajmniej niektórych mieszkańców do pozostawienia auta poza centrum - mówiła architekt.
Już w ubiegłym roku burmistrz Janusz Rosłan zapowiadał wykonanie płatnego parkingu w okolicy dworca PKS. Pisaliśmy o tym w artykule pt. Płatny parking koło dworca?. Na razie tych planów nie udało się zrealizować.
A co nasi czytelnicy myślą o pomysłach rozwiązania problemu parkowania w Biłgoraju?