Pełna wersja

Rodzice o zmianach w oÅ›wiacie

2017-02-15 14:30

To, że od wrzeÅ›nia do gimnazjów nie bÄ™dzie naboru jest już faktem. Wybór leży miÄ™dzy wÅ‚Ä…czaniem gimnazjów do szkół podstawowych, a ich wygaszaniem bez przyÅ‚Ä…czenia. Zdanie na temat lepszego rozwiÄ…zania majÄ… nauczyciele, ale także rodzice. Opiekunowie dzieci uczÄ™szczajÄ…cych do SzkoÅ‚y Podstawowej Nr 5 oraz Gimnazjum Nr 2 postanowili zabrać gÅ‚os.

Na plany zmiany sieci szkół w Biłgoraju zareagowali już dyrektorzy Szkoły Podstawowej Nr 1, Szkoły Podstawowej Nr 5, jak również Gimnazjum Nr 2. Stanowiska prezentowaliśmy w artykułach pt. Stanowisko dyrektorów podstawówek ws. sieci szkół oraz Gimnazjum Nr 2 o zmianach w sieci szkół.

Swoje zdanie postanowili wyrazić także rodzice. W ciągu ostatnich kliku dni wpłynęły oficjalne pisma od rad rodziców, funkcjonujących przy Szkole Podstawowej Nr 5 oraz Gimnazjum Nr 2.

- Rada rodziców popiera stanowisko rady pedagogicznej szkoły i jest za samodzielnym funkcjonowaniem bez włączania Gimnazjum Nr 2 im. Stefana Batorego do struktury szkoły. Powyższa propozycja jest naszym zdaniem najlepszym rozwiązaniem dla naszych dzieci w okresie przejściowym tj. w latach 2017/2018 i 2018/2019. Rada rodziców otrzymała zapewnienie od dyrektora szkoły o sukcesywnym zatrudnianiu nauczycieli podległych miastu Biłgoraj - napisali opiekunowie dzieci uczących się w Szkole Podstawowej Nr 5.

List otwarty do przewodniczącego Rady Miasta w Biłgoraju wystosowali też rodzice uczniów Gimnazjum Nr 2. - My rodzice uczniów klas pierwszych i drugich stanowczo sprzeciwiamy się zamiarowi wygaszenia szkoły. Jesteśmy przeciwni temu, gdyż chce się pozbawić dwa roczniki naszych dzieci możliwości skończenia szkoły w normalnych warunkach, a taką szansę daje im tylko włączenie Gimnazjum nr 2 do Szkoły Podstawowej Nr 5 - uważają i dodają: - Uczniowie gimnazjum są w większości absolwentami Szkoły Podstawowej Nr 5, w tej szkole uczy się często ich rodzeństwo, więc niezrozumiałym jest dla nasz stanowisko pani dyrektor i rady pedagogicznej, którzy nie liczą się zupełnie z losem swoich wychowanków. Nasuwa się pytanie komu i dlaczego zależy na tym, aby uniemożliwić naszym dzieciom spokojne ukończenie szkoły? Nie możecie państwo zapominać, że pośrednio jesteście odpowiedzialni za edukację młodego pokolenia, bo to od waszych decyzji zależy los naszych dzieci.

Rodzice napisali również, że ne wyobrażają sobie pracy szkoły, która będzie składała się z czterech, a następnie dwóch oddziałów oraz z nauczycielami "biegającymi" między szkołami. Boją się, że każdego roku będą zmieniali się nauczyciele przedmiotów i wychowawcy.

- Problem jest szczególnie ważny dla obecnych klas pierwszych, które będą kończyły gimnazjum razem z klasa ósmą. Ta kumulacja roczników spowoduje, że nasze dzieci mogą mieć znacznie mniejsze szanse dostania się do wybranych szkół ponadgimnazjalnych, jeśli nie zostaną dobrze przygotowane do egzaminu. (...) To wszystko jest dla nas jedną wielką niewiadomą, a chyba nie na tym ma polegać dobra zmiana w oświacie, aby kosztem uczniów ktoś realizował swoje polityczne rozgrywki - piszą dalej rodzice uczniów z Gimnazjum Nr 2.

red.