Krzysztof Klimecki ma 32 lata i mieszka w Biłgoraju. Dotychczas był zapalonym sportowcem, jest także pasjonatem historii, członkiem Grupy Rekonstrukcji Historycznej "WIR". Chłopak przez długi czas trenował krav magę, brał także udział w regularnie organizowanych rekonstrukcjach historycznych.
Niestety dalsze plany pokrzyżowała choroba. U Krzysztofa stwierdzono rzadką chorobę, co oznacza, że leczenie nie jest refundowane. Lekarze zdiagnozowali dystrofię mięśniową, która powoduje stopniowy zanik mięśni. Choroba uznawana jest za nieuleczalną, lecz w związku z rozwojem medycyny pojawiła się szansa dla Krzyśka. Jest nią eksperymentalna terapia komórkami macierzystymi. Niestety terapia jest bardzo kosztowna.
By wesprzeć chłopaka w tej nierównej walce zorganizowany został wspólny trening. Podczas dwugodzinnego wydarzenie chętni mogli zatańczyć zumbę, czy spróbować ćwiczeń insanity, cize live oraz aeroboxingu. Trening poprowadzili: Zosia Badach, Kinga Dyniec, Damian Otkała i Adam Sarzyński.
Biletem wstępu była darowizna na rzecz Krzyśka. Tego dnia udało się zebrać aż 3 200 zł.