- Na naszych oczach zachodzą bardzo szybkie zmiany. Chcieliśmy zachować tradycyjną zabudowę, wyposażenie i klimat dawnej podbiłgorajskiej wsi. Gmina dysponuje nieruchomością w Bukowej o powierzchni około 2 hektarów, wraz z zabudowaniami. Budynki te pochodzą z lat 20-stych ubiegłego stulecia. Mamy sporo tradycyjnego wyposażenia, które może być użyte jako eksponaty obrazujące życie naszych przodków - wyjaśnia Wiesław Różyński wójt gminy Biłgoraj i podkreśla, że koncepcja Zagrody Bukowskiej nie opiera się na idei skansenu czy muzeum tylko do zwiedzania. Pomysłodawcy chcą "tchnąć życie" w historyczne miejsce i nie tylko udostępniać je zwiedzającym, ale także umożliwić m.in. mieszkańcom korzystanie z obiektów przy organizacji "Bukowskich Jagodzianek", czy różnym stowarzyszeniom, grupom nieformalnym do realizowania tam swoich przedsięwzięć. Mogłyby się tam odbywać warsztaty rzemiosł dawnych czy różnorodne występy artystyczne.
Wójt Różyński podkreśla, że istotną kwestią będzie otwartość miejsca - na ludzi, nowe pomysły, przedsięwzięcia. Duży teren planowanej Zagrody Bukowskiej oraz bliskość szlaków turystycznych, zdaniem inicjatorów, pomoże w osiągnięciu sukcesu i przyciągnięciu chętnych do skorzystania z takiej atrakcji, która przyczyni się także do promocji gminy Biłgoraj.
Obecnie Zagroda Bukowska jest na etapie opracowywania dokumentacji technicznej. Trudno jeszcze mówić o kosztach inwestycji czy terminie rozpoczęcia prac. Gmina będzie starała się pozyskać środki z Lokalnej Grupy Działania "Ziemia Biłgorajska".