Pełna wersja

Apele nie pomagają. 12 pożarów traw

2017-03-30 09:06

Tylko w ciągu ostatnich kilku tygodni straż wyjeżdżała do pożarów traw 12 razy. Łącznie spłonęło 7,315 ha suchych traw na nieużytkach. Strażacy apelują o zaniechanie takich praktyk.

Zanim zaczęła się wiosna fani wypalania traw ruszyli w teren. Już pod koniec lutego i na początku marca strażacy interweniowali kilka razy. O tych zdarzeniach pisaliśmy w artykule pt. Wypalanie traw jest karalne.

Okazuje się, że przestrogi na niewiele się zdały. Od początku bieżącego roku, do 28 marca, wezwań dotyczących wypalania traw na nieużytkach było już 12. Jak informuje st. kpt. Albert Kloc z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Biłgoraju łączne na terenie powiatu biłgorajskiego spłonęło już 7,315 ha suchych traw.

Dlatego strażacy rozpoczęli akcję "STOP POŻAROM TRAW". Uruchomili stronę internetową stoppozaromtraw.pl, z której można się dowiedzieć, że tylko w ubiegłym roku w takich zdarzeniach życie straciło 6 osób, rok wcześniej było 7 ofiar śmiertelnych.

Największą ilość pożarów strażacy notują w kwietniu, nagorsze więc dopiero przed nami.

Pamiętajmy zatem, że wypalanie traw nie przynosi żadnych korzyści, wyjaławia glebę, a co więcej niszczy miejsca lęgowe wielu gatunków ptaków, ale też mejsca bytowania zwierzyny łownej. Często doprowadza do pożaru torfowiska, który jest niezwykle trudny do ugaszenia.

Wystarczy zmiana kierunku wiatry, by pożar traw przeniósł się na zabudowania lub kompleksy leśne.

Ponadto takie zachowanie to przestępstwo. Zgodnie z ustawą o ochronie przyrody i ustawą o lasach wypalanie traw na łąkach, czy pozostałości rolnych na nieużytkach i w przydrożnych rowach zagrożone jest karą grzywny, która może sięgać nawet 5 tys. zł. Jeśli pożar będzie stanowić zagrożenie dla życia, zdrowia lub mienia kara może być znacznie dotkliwsza - grozi za to od roku do 10 lat pozbawienia wolności.

red.