Pełna wersja

Decyzja konserwatora w sprawie N1 Park

2017-04-15 09:09

Oddala siÄ™ wizja budowy w BiÅ‚goraju najwiÄ™kszego w okolicy centrum handlowego N1 Park. Generalny Konserwator Zabytków utrzymaÅ‚ w mocy postanowienie Lubelskiego Konserwatora Zabytków odmawiajÄ…ce uzgodnienia pozwolenia na budowÄ™. To zamyka administracyjny tok postÄ™powania. Teraz inwestor może wnieść skargÄ™ do sÄ…du.

Wiosną 2017r. w Biłgoraju miało być otwarte największe w regionie centrum handlowe N1 Park. O tych ambitnych planach informowaliśmy w maju biegłego roku w artykule pt. W Biłgoraju powstanie centrum handlowe.

Szybko się okazało, że inwestor musi pokonać wiele przeszkód, wynikających z sąsiedztwa cmentarza żydowskiego. Na początku listopada 2016r., do czasu uprawomocnienia się postanowienia Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Lublinie Delegatury w Zamościu, starosta biłgorajski postanowił zawiesić postępowanie w sprawie udzielenia inwestorowi, czyli Nizio Development One sp. z o.o., pozwolenia na budowę zespołu trzech budynków handlowo - usługowych wraz z pylonem, parkingiem i drogami wewnętrznymi oraz niezbędną infrastrukturą techniczną, w tym przyłączem wodociągowym z lokalizacją na działkach położonych w Biłgoraju przy ul. Konopnickiej. Więcej na ten temat znajdą Państwo w artykule pt. Centrum handlowe N1 Park z opóźnieniem.

Na decyzję konserwatora zabytków, odmawiającą uzgodnienia pozwolenia na budowę, inwestor wniósł zażalenie.

Pod koniec marca zapadła decyzja o utrzymaniu w mocy zaskarżonego postanowienia. W uzasadnieniu napisano m.in. "Organ pierwszej instancji (Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków - przy.red.) postanowieniem z dnia 7 października 2016r. odmówił uzgodnienia pozwolenia na realizację inwestycji. Wskazał, że planowane roboty budowlane dotyczą terenu stanowiącego część dawnego cmentarza żydowskiego ujętego w wojewódzkiej ewidencji zabytków (potwierdzono granice zabytku tożsame z archiwalnym planem z 1942-1943). Nie można wykluczyć istnienia na omawianym terenie szczątków ludzkich. Lubelski Wojewódzki Konserwator Zabytków podkreślił przy tym, że inwestor nie przedłożył materiału dowodowego (w postaci wyników badań archeologicznych lub georadarowych), które podważałyby te ustalenia".

Podniesiono także, iż na terenie cmentarza dokonywano zbrodni wojennych. W związku z powyższym stwierdzono, że realizacja robót określonych w projekcie przekazanym do uzgodnienia, wiążąca się ze znaczną ingerencją w grunt grozić będzie naruszeniem szczątków ludzkich. Prowadzenie wszelkich prac ziemnych na terenie, na którym funkcjonował cmentarz jest niezgodne z religią i tradycją żydowską. Organ pierwszej instancji odnotował przy tym, że na ww. obszarze obowiązuje miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przyjęty w 2000r., który wskazuje możliwość realizacji na tym terenie usług komercyjnych i publicznych oraz zabudowy mieszkaniowej, wielorodzinnej. W przekonaniu Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków okoliczność, iż na przedmiotowym terenie mogą znajdować się szczątki ludzkie jest nadrzędna w stosunku do ustaleń aktu prawa miejscowego. W przypadku niepotwierdzenia przez badania georadarowe lub archeologiczne istnienia pozostałości pochówków na terenie ujętym w ewidencji mogą ustać podstawy do ochrony terenu.

- W momencie wszczęcia postępowania administracyjnego w przedmiocie wydania pozwolenia na budowę obszar projektowanej inwestycji figurował w wojewódzkiej ewidencji zabytków. Zabytek w tych granicach nie znajdował się natomiast ówcześnie w gminnej ewidencji zabytków. W toku postępowania zażaleniowego burmistrz Biłgoraja zarządzeniem z lutego 2017r. włączył do powyższej ewidencji były cmentarz żydowski. W związku z tym teren planowanych działań znajduje się aktualnie na obszarze ujętym w gminnej ewidencji zabytków. Okoliczność złożenia wniosku o wydanie pozwolenia na realizację inwestycji przed zamieszczeniem terenu w gminnej ewidencji zabytków nie ma znaczenia w przedmiotowej sprawie - napisała z  up. Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego podsekretarz stanu, Generalny Konserwator Zabytków Magdalena Gawin.

Ponadto w piśmie podkreślono, że organ drugiej instancji uważa, iż w interesie społecznym leży ochrona obszarów o wartościach zabytkowych oraz niedopuszczenie do zdegradowania ich przestrzeni, a w przedmiotowej sprawie jest to sprzeczne z interesem inwestora. Inwestycja doprowadziłaby do zatarcia charakteru miejsca poprzez lokalizację obiektów wielkokubaturowych, a także do ewentualnego zniszczenia pozostających pod poziomem gruntu szczątków ludzkich.

Postanowienie Generalnego Konserwatora Zabytków jest ostateczne w administracyjnym toku postępowania. Teraz inwestor może wnieść skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

red.