Radny Szuper walkę o remont drogi krajowej 858 rozpoczął już w 2007 roku. Od początku chodziło o poprawę bezpieczeństwa drogowego w rejonie Szkoły Podstawowej i Gimnazjum, budowę dodatkowych zatok autobusowych w Hedwiżynie, zredukowanie do minimum uciążliwego przejazdu samochodów ciężarowych, jak również modernizację nawierzchni drogowej na odcinku Biłgoraj - Hedwiżyn. - Moje propozycje spotkały się z przychylnością zarówno Zarządu Dróg Wojewódzkich w Lublinie, jak i PKS Biłgoraj. Jednak, aby zadanie związane z przystankami mogło zostać zrealizowane, konieczna jest budowa zatok autobusowych, a zgodnie z procedurą obowiązującą w ZDW Lublin wymagany jest udział samorządu, czyli w tym przypadku Gminy Biłgoraj, polegający na opracowaniu dokumentacji technicznej - mówi radny Marian Szuper.
Wykonanie zatok i poszerzenie drogi znacząco poprawiłoby warunki życia oraz bezpieczeństwo mieszkańców Hedwiżyna, jak też i wszystkich podróżujących. - Wielokrotnie zwracałem się do wójta począwszy od 2007 roku z prośbą o uwzględnienie tego wniosku. Mimo składanych obietnic w tej sprawie taka dokumentacja nie została opracowana, a co gorsza pomimo zapewnień składanych na piśmie wójt nie wystąpił również z odpowiednim wnioskiem do ZDW w Lublinie o ujęcie budowy tychże zatok w przygotowywanej dokumentacji dotyczącej odbudowy drogi, a wystarczyłoby zaledwie kilka zdań.
Skutkuje to tym, że obecnie nastąpi generalna odbudowa drogi na jej dotychczasowej szerokości. A przecież warto, byłoby tym jednym przedsięwzięciem wykonać dodatkowe zatoki autobusowe, jak też i poszerzenie nawierzchni drogowej w celu wydzielenia pasa wolnego ruchu, który mógłby służyć również pieszym - stwierdza radny Szuper.
Jednak wójt gminy Biłgoraj, Wiesław Różyński, widzi sprawę inaczej - Kto nie chce remontów dróg? Wszyscy tego sobie życzymy. W przypadku drogi 858 priorytetem była poprawa nawierzchni. Były rozmowy o tych zatoczkach, ale to nie jest takie proste. Należy wykonać dokumentację techniczną i dołożyć środki własne, to są znaczne koszty - stwierdza Różyński. Wójt wymienia inne inwestycje realizowane w Hedwiżynie: budowa azylu na drodze wojewódzkiej, chodnika, jest już dokumentacja techniczna na parking przed
remizą, zjazd przy szkole. Radny Szuper postanowił jednak zebrać podpisy mieszkańców Hediwiżyna, którym zależy na dodatkowych przystankach i poszerzeniu drogi. Pod petycją podpisało się 132 dorosłe osoby z Hedwiżyna - Dlaczego radny Szuper nie przyszedł do mnie z tą listą trzy lata temu tylko teraz, jak przetarg jest już zamknięty? Poza tym obecnie są inne inwestycje do realizowania - ucina wójt. Jednak radny Marian Szuper nie poddaje się i zapowiada dalszą walkę o zatoki i poszerzenie drogi. - Nie wiem, czy Pan wójt przedkłada osobistą niechęć do mnie, nad interes społeczny? Ten temat jest już naprawdę długo omawiany. Wiem, że jest szereg innych inwestycji, które gmina realizuje, ale sądzę, że ta jest także ważna i o kluczowym znaczeniu społecznym szczególnie, że natężenie ruchu na tej drodze jest bardzo duże - stwierdza radny Szuper.
Pomoc obiecał poseł Sławomir Zawiślak - Będę wspierał działania pana radnego kierując stosowne pisma do ZDW. Wykonanie tych zatoczek to nie jest wielki koszt, a w sposób zasadniczy wpłyną one na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców - stwierdza Zawiślak.
Zadanie remontu nawierzchni drogi ma zostać wykonane do końca maja, nie zostało więc zbyt wiele czasu na ewentualne zmiany w projekcie.