Pełna wersja

Oszukani na co najmniej 317 tys. zł. Urszula W. zatrzymana

2017-07-12 22:53

We wtorek informowaliÅ›my naszych czytelników o oszustwie, jakiego miaÅ‚a dopuÅ›cić siÄ™ wÅ‚aÅ›cicielka biÅ‚gorajskiego biura podróży Via. DziÅ› Urszula W. zostaÅ‚a zatrzymana na lotnisku w Warszawie.

Sprawa wyszła na jaw na początku bieżącego tygodnia. Właścicielka biłgorajskiego biura usług turystyczno - pielgrzymkowych Via sprzedała pracownikom Urzędu Gminy w Biłgoraju oraz ich rodzinom wycieczkę do Hiszpanii, na Fuerteventurę, jednak jej nie zorganizowała.

- Od 1 sierpnia 2016r. do 10 lipca br. osoby te wpłacały odpowiednie kwoty, część była dofinansowana z funduszu socjalnego - wyjaśnia w rozmowie z portalem bilgorajska.pl prokurator rejonowy Marek Głowala.

Zaplanowane były trzy tury wycieczki. Pierwsza grupa miała wyruszyć w poniedziałek, 10 lipca. Dopiero na miejscu, przed odjazdem urlopowicze zorientowali się, że zostali oszukani. Kolejne wycieczki miały wyruszyć 17 i 24 lipca. Próbowano dowiedzieć się, czy na kolejne terminy zostały zarezerwowane hotele. Okazało się, że nikt o takiej wycieczce nie słyszał. Jasne jest więc, że pozostałe dwa wyjazdy nie dojdą do skutku.

O sytuacji natychmiast poinformowana została biłgorajska policja, pisaliśmy o tym w artykule pt. Setki osób oszukanych przez biłgorajskie biuro podróży. Obecnie trwa postępowanie w prokuraturze.

- Na podstawie materiałów dostarczonych przez Komendę Powiatową Policji w Biłgoraju zostało wszczęte śledztwo w kierunku art. 286 par. 1 kk w związku z art. 294 par 1 kk i w związku z art 12 kk dotyczące doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem znacznej wartości na kwotę co najmniej 317 tys. zł. - dodaje prokurator.

Natychmiast po uzyskaniu przez policję informacji o zdarzeniu na terenie całego kraju rozpoczęto poszukiwania właścicielki biura podróży Urszuli W. Została zatrzymana w środę, w Warszawie, na terenie lotniska.

- Dokonaliśmy blokady konta bankowego biura, nikt nie będzie mógł nim dysponować, dokonano też przeszukania biura, zabezpieczono dowody rzeczowe. Obecnie nie ma jeszcze pełnej listy pokrzywdzonych osób, trwają przesłuchania - informuje Marek Głowala.

Prokuratura posiada informacje, że poza wspomnianymi pracownikami urzędu i ich rodzinami mogą być jeszcze inne osoby pokrzywdzone. By mogli również zostać przesłuchani potrzebne jest jednak oficjalne zgłoszenie.

red.