Pełna wersja

Biogazownia

2010-09-21 15:11

.

Gmina Łukowa na Roztoczu ma szansę stać się biogazowym zagłębiem. Miejscowy inwestor i firma z Pomorza chcą w miejscowości Szarajówka przetwarzać biomasę, z której powstanie biogaz. Na razie gmina przygotowuje dokumentację techniczną i zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego
Jeśli zakłady powstaną okoliczni rolnicy będą mieli zapewniony zbyt na płody rolne. Skupowana będzie kukurydza, słoneczniki, liście z buraków. - Lokalizacja biogazowni w Szarajówce to nie przypadek, miejscowość ta bowiem słynie z żyznych gleb. Dlatego nie zabraknie roślin potrzebnych do wytwarzania biomasy - tłumaczy sekretarz gminy, Stanisław Pokarowski. Jednym z inwestorów jest właściciel 300 hektarowego gospodarstwa obsiewanego głównie kukurydzą. Załatwianie formalności potrwa rok, sama inwestycja pochłonie zaś kilka milionów złotych. Władze gminy mają jednak nadzieje, że inwestorzy się nie wycofają i powstaną nowe miejsca pracy, a gmina zyska nowe źródło dochodów.

W Szarajówce powstaną dwie nowoczesne biogazownie. Będą to jedyne tego typu zakłady w powiecie. Jedną z nich chcą budować miejscowi inwestorzy, drugą firma z Kielc. Jeśli zakłady powstaną prace znajdzie co najmniej kilkanaście osób, a okoliczni rolnicy będą mieli zapewniony zbyt na płody rolne.

- Zagospodarowane zostaną rozległe areały, co najmniej kilkaset hektarów - tłumaczy Stanisław Kozyra, wójt Łukowej. - Skupowana będzie kukurydza, słoneczniki, liście z buraków a nawet trawa. Wszystko z czego można wytwarzać biogaz. W Szarajówce są żyzne gleby i płodów nie zabraknie.

Budowa obu zakładów pochłonie kilka milionów złotych. Na razie gmina przygotowuje odpowiednią dokumentację techniczną oraz opracowuje zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego.

- Załatwienie wszystkich formalności potrwa rok - tłumaczy wójt. - Wtedy będzie można rozpocząć inwestycję. Zależy nam na czasie, bo bardzo chcemy inwestorów u siebie zatrzymać.

Zakłady będą przetwarzać biomasę, z której powstanie biogaz. Będzie on spalany, dzięki czemu wytworzona zostanie energia elektryczna.

- W powiecie nie ma jeszcze takich zakładów - zapewnia wójt Kozyra. - Nasze będą pierwsze. Wszyscy na tym skorzystamy. Będzie praca, zbyt, a zakłady odprowadzą podatki do gminnej kasy. Warto o to zawalczyć.

.