Pełna wersja

"Katolik" powiększa swoją siedzibę

2010-09-23 14:22

W Å›rodowe przedpoÅ‚udnie, 22 wrzeÅ›nia br. odbyÅ‚o siÄ™ uroczyste wmurowanie kamienia wÄ™gielnego pod budowÄ™ nowego gmachu Katolickiego Liceum OgólnoksztaÅ‚cÄ…cego im. Jana PawÅ‚a II w BiÅ‚goraju. W tym bardzo ważnym dla szkoÅ‚y wydarzeniu wziÄ™li udziaÅ‚ m.in.: biskupi, Wojewoda Lubelski, wÅ‚adze samorzÄ…dowe oraz przedstawiciele szkół z terenu powiatu.

Ceremonię rozpoczęła Msza św., podczas której doszło do zawarcia umowy pomiędzy księdzem dyrektorem szkoły, a księdzem rektorem Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Odśpiewano hymn szkół Jana Pawła II i wręczono młodzieży oraz nauczycielom czapki różniące się tylko kolorem otoku od czapek noszonych przez studentów KUL-u. Odbyło się także ślubowanie uczniów klas pierwszych liceum. Następnie wszyscy zgromadzenia na uroczystości udali się na plac budowy, aby obejrzeć składanie podpisów na akcie erekcyjnym przez zaproszonych gości oraz moment wmurowania kamienia węgielnego.

Jednak największym problemem, stawiającym pod znakiem zapytania realizację tej inwestycji jest kwestia funduszy na dalszą rozbudowę budynku. Szkoła miała otrzymać środki unijne z Regionalnego Programu Operacyjnego, działanie 8.2 - Infrastruktura szkolna i sportowa. Wstępnym terminem oddania gotowego budynku miał być czerwiec 2011 roku. - Jeśli chodzi o dotację, to jej nie otrzymaliśmy. Teraz martwimy się o to, skąd pozyskać środki na dalszy etap budowy. W tym roku na pewno powstanie budynek w stanie surowym - zapewnia dyrektor Katolickiego Liceum Ogólnokształcącego, Jan Lisiecki. W związku z pojawiającym się przeszkodami ostateczny termin zakończenia budowy ulegnie zmianie, jednak - Szkoła nie zamierza się zadłużyć. - zapewnia dyrektor Lisiecki.

Jak powiedział ksiądz dyrektor, Witold Batycki, szkoła otrzymała dotację uchwałą z lutego, ale uchwała z sierpnia uchyliła tę decyzję. - Musieliśmy uiścić pewne opłaty przed podpisaniem umowy, gdyż zapewniano nas, że dostaniemy środki unijne na ten cel. Wręcz kazano nam rozpocząć budowę - mówi dyrektor Batycki.

Fakt braku dotacji to znacząca przeszkoda, wstrzymująca plany z rozbudową budynku Liceum. Zatem pojawia się pytanie: co dalej? Środki pieniężne na budowę i wykończenie nowych sal są konieczne. Jedynym problemem jest ich pozyskanie. - Chcemy się starać o dofinansowania, ale biorąc pod uwagę sytuację z poprzednich miesięcy, będziemy liczyć bardziej na swoje możliwości - dodaje dyrektor Batycki. Mówi również, że Liceum jest szkołą diecezjalną, więc będzie apelować o wsparcie także do diecezji, jak również poprzez lokalną prasę.

Sytuacja powinna stać się bardziej jasna w przyszłym roku. W nowym kosztorysie mają się pojawić tańsze rozwiązania. Zmniejszy się m.in. koszt wybudowania budynku w stanie surowym. - Mamy pewne środki własne. Otrzymaliśmy także pomoc finansową od naszego ordynariusza - księdza bp Wacława Depo. Nawet podczas dzisiejszej uroczystości, dostaliśmy liczne zapewnienia, że nie pozostaniemy sami - powiedział ks. Witold Batycki. Stwierdził również, że ostateczny termin zakończenia prac powinien się wydłużyć maksymalnie o 2 lata, czyli do roku 2013.

Ilość uczniów nie zmniejsza się, każdego roku przychodzą nowi kandydaci. Sale są więc potrzebne. Pozostaje, więc tylko nadzieja, że zapewnienia o pomocy znajdą potwierdzenie w czynach i już niedługo będziemy mogli zobaczyć nowy gmach Katolickiego Liceum.

Dl