Pełna wersja

Dobra zmiana w PSL?

2017-09-16 19:27

W sobotnie popoÅ‚udnie, 16 wrzeÅ›nia, w Smólsku odbyÅ‚o siÄ™ spotkanie otwarte, na które zaprosili przedstawiciele Polskiego Stronnictwa Ludowego. Mimo zapowiedzi w spotkaniu, ze wzglÄ™du na chorobÄ™, nie wziÄ…Å‚ udziaÅ‚u prezes PSL WÅ‚adysÅ‚aw Kosiniak - Kamysz. Rozmawiano o obecnej sytuacji politycznej w kraju, szeroko krytykowano rzÄ…dy PiS. - Prawdziwa dobra zmiana jest w PSL - mówiÅ‚ rzecznik partii Jakub Stefaniak.

Na spotkanie otwarte z władzami PSL zapraszaliśmy Państwa w artykule pt. Spotkanie z Prezesem PSL Władysławem Kosiniak - Kamyszem.

Odbyło się ono w sobotnie popołudnie, 16 września, w remizie OSP w Smólsku. Niestety ze względu na chorobę w spotkaniu nie mógł uczestniczyć prezes PSL Władysław Kosiniak - Kamysz. Obecni byli za to: europoseł Krzysztof Hetman, rzecznik klubu parlamentarnego PSL Jakub Stefaniak, dyrektor Lubelskiej Agencji Wspierania Przedsiębiorczości w Lublinie Marceli Niezgoda, nie zabrakło posłanki Genowefy Tokarskiej i starosty powiatu biłgorajskiego Kazimierza Pateraka. Wszystkich gości witał szef lokalny struktur PSL Wiesław Różyński.

- Chcemy rozmawiać zarówno o aktualnej sytuacji w kraju, ale też o problemach które dotyczą bezpośrednio powiatu biłgorajskiego - mówił Wiesław Różyński. Wytłumaczył również nieobecność prezesa PSL, podkreślił, że mimo chęci wysoka gorączka uniemożliwiła Władysławowi Kosiniak - Kamyszowi uczestnictwo w spotkaniu. Zapewniono przy okazji, że spotkanie z prezesem z pewnością odbędzie się w innym terminie.

Jak podkreślił europoseł Krzysztof Hetman obecnie w mediach nie ma zbyt wielu informacji dotyczących działań podejmowanych przez Polskie Stronnictwo Ludowe, przedstawiciele partii rzadko zapraszani są np. do programów publicystycznych, czy audycji radiowych, stąd potrzeba spotykania się z mieszkańcami poszczególnych powiatów. - Tego typu spotkania są dla nas bardzo ważne, to nie tylko kwestia poznania naszego lidera, ale także moment, w którym możemy wysłuchać państwa opinie i sądy na wiele spraw. Nie ma nas w mediach, to nie nasz wybór, ale jesteśmy wśród mieszkańców poszczególnych regionów - mówił Krzysztof Hetman i podkreślił, że PSL nie chce wyłącznie krytykować poczynań rządzących, ale przede wszystkim informować o swojej propozycji. Zarzucał także mediom, także tym komercyjnym, pomijanie ważnych informacji związanych z Polskim Stronnictwem Ludowym.

- Dlatego tak bardzo zależy nam na spotkaniach z państwem - mówił. Odniósł się także do sondaży, w których PSL balansuje na granicy progu wyborczego. Europarlamentarzysta stwierdził, że nie wyniki tych badań są fałszowane i nie mogą być miarodajne.

Odnosząc się do obecnej sytuacji politycznej powiedział, że już czas, by polska wieś się obudziła i realnie spojrzała na rzeczywistość: - Ile jeszcze ignorancji na szczytach władzy ma być, by obudziła się polska wieś. co musi się jeszcze stać? W sytuacji, w której do wszystkim obniżono wiek emerytalny, jednej grupie podniesiono - rolnikom. Czas ten wydłużył się o 5 lat, zrobili to wbrew swojemu prezydentowi. Cała dyskusja o wieku emerytalnym jest bezzasadna, PSL dawno zaproponował, by po 40 przepracowanych latach można było przejść na emeryturę, to byłoby najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie, nikt nie chciał pociągnąć tego tematu. Było jeszcze wiele innych propozycji, chociażby dotyczących reformy sądownictwa, żadna propozycja nie została wzięta pod uwagę - dodał Krzysztof Hetman. Wyraził swoje niezadowolenie także z reformy edukacji, która jak stwierdził nie służy dobru zwłaszcza dzieci z terenów wiejskich, gdyż one będą musiały spędzić więcej czasu w małych, wiejskich szkołach, co może utrudnić im strat w dorosłe życie.

Działania partii rządzącej krytykowała także posłanka Genowefa Tokarska. - Żaden nasz pomysł, żadna poprawka do ustawy nie przechodzi. Bywa, że projekty są odrzucane w pierwszym czytaniu. To rodzi frustrację i opór. Generalnie trzeba powiedzieć, że ustawodawstwo przygotowywane jest byle jak, po latach będę się wstydzić, że dane prawo zostało uchwalone wtedy, gdy ja byłam w parlamencie - podkreślała.

Do "dobrej zmiany" odniósł się rzecznik PSL Jakub Stefaniak. - W rozmowie z ludźmi, gdy słyszę, że zapowiadanej dobrej zmiany nie ma odpowiadam, że owszem jest - w PSL. Ta prawdziwa dobra zmiana nastąpiła właśnie w PSL, to widać, mimo, że w mediach nie chcą tego pokazywać. Przyznaliśmy się do winy, przyznaliśmy, że nie byliśmy doskonali. Teraz, zamiast narzekać na obecne rządy, będziemy działać i pokazywać kłamstwa dzięki którym wygrał PiS - podsumował Jakub Stefaniak.

red.