Do zdarzenia doszło w ostatnich dniach września, w miejscowości Władysławów, w powicie janowskim. O godzinie 15.00 oficer dyżurny policji w Janowie Lubelskim otrzymał zgłoszenie od kobiety, która twierdziła, że nieznany jej mężczyzna biega z siekierą i jej grozi. Na miejsce natychmiast został skierowany policyjny patrol. Okazało się że pokrzywdzoną jest 15-latka, która po powrocie ze szkoły na swoim podwórku zobaczyła nieznanego mężczyznę,. Ten rzucił w jej stronę butelką po piwie, a następnie chwycił za siekierę i zaczął ją gonić. 15-latka uciekła do domu i zadzwoniła na policję. Świadkiem zdarzenia była jej siostra, która była w tym czasie w domu.
Mężczyzna zbiegł przed przybyciem patrolu. Mundurowi ustalili więc rysopis podejrzanego i rozpoczęli patrolowanie okolicy. W pewnym momencie na drodze w kierunku miejscowości Andrzejówka napotkali mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. Był wulgarny i zaczął grozić zbliżającym się funkcjonariuszom. Został obezwładniony i przewieziony do komendy. Nie miał przy sobie dokumentów, nie chciał podać swoich danych osobowych, a później podawał fałszywe dane. Badanie alkomatem wykazało prawie 2,5 promila w wydychanym powietrzu.
Policjanci ustalili, że zatrzymanym jest 40-letni mieszkaniec gminy Biłgoraj. Gdy skuty w kajdanki 40-latek nie mógł już nikomu zrobić krzywdy swoją agresję przeniósł na siebie. Próbował rozbić głowę o kratę pomieszczenia. Funkcjonariusze zapobiegli samookaleczeniu. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.