Przedmiotowe zadanie realizowane było w latach 2008 - 2010. Wykonana została sieć kanalizacji sanitarnej w ulicach: Zamojskiej i Przemysłowej, Motorowej i Spokojnej, Asnyka, Staffa, Andersena, Fredry, Gałczyńskiego i Polnej oraz Nowakowskiego o łącznej długości 12,9 km z czego 0.3 dotyczy renowacji metodą bezwykopową istniejącego kanału sanitarnego. Całkowity koszt realizacji zadania wyniósł 6.010.047 zł (rozliczenie wstępne) w tym: 3.315.569 zł - dofinansowanie z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko, 802.478 zł - środki własne spółki, 1.892.000 zł - pożyczka spółki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie.
W pierwszych dniach września br. zakończony został odbiór techniczny. Mieszkańcy ulic, przy których została wybudowana sieć kanalizacji sanitarnej mogą już składać do PGK Spółka z o. o. wnioski o wydanie warunków technicznych na przyłączenie posesji do sieci kanalizacji sanitarnej.
- Chciałbym przekazać mieszkańcom miasta prośbę, by występowali z wnioskami o przyłączenie, ponieważ pozyskaliśmy środki pod pewnymi warunkami. Efektem ekologicznym zrealizowanego projektu jest podłączenie do wybudowanej kanalizacji sanitarnej odpowiedniej ilości osób, a konkretnie 1722 osoby. Do tej pory jest bardzo niski wskaźnik osób podłączonych do kanalizacji, np. na ul. Nowakowskiego nie został przyłączony jeszcze nikt, podobnie jest na ul. Spokojnej, Motorowej, a w ciągu roku musimy ten plan wykonać - powiedział Andrzej Furmanek, prezes zarządu PGK.
Należy tu podkreślić, że art. 5 ust. 1 pkt 2 ustawy z dnia 3 września 1996 r. o utrzymaniu czystości i porządku w gminach nakłada na właścicieli nieruchomości obowiązek przyłączenia nieruchomości do istniejącej kanalizacji sanitarnej. Uporządkowanie gospodarki ściekowej na terenie, na którym została zbudowana sieć kanalizacji sanitarnej, ma istotne znaczenie ze względu na ochronę wód podziemnych, będących źródłem zaopatrzenia w wodę mieszkańców miasta Biłgoraj.
- W przypadku jeśli nie podłączymy do kanalizacji wymaganej ilości osób nasza firma będzie miała poważne kłopoty, być może będzie musiała zwracać pozyskane środki - dodał prezes Furmanek.