Samorząd Biłgoraja ma podpisaną umowę z zamojskim schroniskiem dla bezdomnych zwierząt i to właśnie tam trafiają odłownie na ulicach miasta psy. Niestety to nie rozwiązuje problemu bezdomności kotów i tym postanowiło zająć się Biłgorajskie Stowarzyszenie Opieki Nad Zwierzętami "Podaj Łapę", które dotychczas znalazło dom dla ponad stu zwierząt w kraju i za granicą. W czasie swojej działalności, czyli od 2011r. zebrano także kilka ton karmy dla potrzebujących czworonogów.
Ale potrzeby nadal są spore. Podczas październikowej sesji Rady Miasta członkinie stowarzyszenia postanowiły poprosić miejskich radnych, by postarali się uruchomić miejsce, w którym bezdomne zwierzęta mogłyby oczekiwać na swój nowy dom.
- Zgłaszają się do nas osoby, które znalazły bezdomnego, ale nie dzikiego kota z prośbą o przyjęcie. Są to najczęściej oswojone dwu - trzymiesięczne koty, które nie potrafią poradzić sobie bez opieki ze strony ludzi, zwłaszcza w mieście. Wśród rozpędzonych samochodów są skazane na śmierć - mówiła prezes Biłgorajskiego Stowarzyszenia Opieki Nad Zwierzętami "Podaj Łapę" Sylwia Buszkowska - Znak i dodała: - Zwracamy się z prośbą do burmistrza i radnych o pomoc w znalezieniu miejsca na dom tymczasowy dla porzuconych, bezdomnych kotów oraz wygospodarowanie w budżecie miasta srodków na ich utrzymanie. My ze swoje strony zobowiązujemy się w dalszym ciągu organizować akcje pomocy, szukać domów i pomagać tak jak do tej pory wszystkimi możliwymi sposobami.
- Problem jest mi znany - mówił burmistrz Janusz Rosłan i podkreślił, że na terenie miasta nie ma działki, na której mogłoby powstać schronisko spełniające wszystkie wymogi określone ustaw o ochronie zwierząt. Władze miasta rozważają za to utworzenie tymczasowego domu dla zwierząt, gdzie możliwe byłoby umieszczenie porzuconego czworonoga oczekującego na nowy dom.
- Rozważaliśmy wykorzystanie do tego celu kontenera, który był zakupiony kilka lat temu dla piłkarzy, znajduje się ona na terenie OSiRu. To takie rozwiązanie tymczasowe, najtańsze, niedaleko centrum, jednak pojawiły się protesty ze strony radnych, pani dyrektor ośrodka również nie widzi możliwości, by kontener w ten sposób wykorzystać. Zwróciłem się więc do PGK, prezesi wyrazili zgodę na ustawienie kontenera na terenie Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej, za co im bardzo dziękuję. Zarząd spółki rozważa jeszcze czy użyczyć działkę przy Punkcie Selektywnej Zbiórki Odpadów przy ul. Krzeszowskiej, czy w pobliżu biurowca przy ul. Łąkowej - wyjaśnił burmistrz.
W projekcie budżetu zapisana zostanie kwota 40 tys. zł na bieżące utrzymanie i zakup wyżywienia dla zwierząt. Leczenie zwierząt bezdomnych nadal odbywać się będzie w ramach umowy z gabinetem weterynaryjnym Sylwii Buszkowskiej - Znak. Jak podkreśla włodarz to tylko tymczasowe rozwiązanie, nie będzie to stałe schronisko dla zwierząt.