Pełna wersja

Polowanie na milionera

2010-04-11 16:05

W ostatnim ubiegÅ‚orocznym losowaniu Lotto padÅ‚a szóstka skreÅ›lona w BiÅ‚goraju. Na osobÄ™, która okaże szczęśliwy kupon czeka ponad 6,5 mln zÅ‚. Kim jest zwyciÄ™zca? Na co przeznaczy tak ogromne pieniÄ…dze i która kolektura okazaÅ‚a siÄ™ tÄ… szczęśliwÄ…?

Jeszcze nigdy, w żadnym z 12 punktów Totalizatora w Biłgoraju nie było tak wysokiej wygranej. Zwycięska "szóstka" padła na ul. Włosiankarskiej.
Prawdopodobieństwo trafienia szóstki w lotto to 1 do 14 000 000, a jednak trafił się szczęściarz z Biłgoraja, któremu się udało. Nagrodę już odebrał, ale nikogo chyba nie dziwi, że nie chce się ujawnić. Także Totalizator ściśle chroni dane wygrywających osób - Przyjęliśmy tę zasadę w trosce o bezpieczeństwo naszych Klientów. A tu mówimy jeszcze o wygranej sprzed raptem kilkunastu dni. Zaufanie do naszej firmy na każdym etapie odbioru wygranej jest dla nas niezwykle ważne - wyjaśnia Jarosław Tomaszewski z Totalizatora Sportowego.
Na terenie lubelskiego oddziału Totalizatora Sportowego od 1991 roku padło łącznie 29 "szóstek" o wartości przewyższającej milion złotych.
Wygrane wypłacane są wyłącznie za zwrotem kuponu i po wyszukaniu wygranej przez Totalizator Sportowy w okresie do 60 dni od daty losowania, w którym stwierdzono wygraną. W kolekturach wypłacane są wygrane, w których łączna suma wypłat z jednego kuponu nie przekracza 2 tys. złotych. Z kolei w oddziałach wypłacane są te wygrane, w których łączna suma wypłat z jednego kuponu przekracza 2 tys. złotych. Wypłacana jest cała kwota wygranej pomniejszona o zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 10 procent wygranej kwoty.
Tylko co potem? Co zrobić z tak ogromnymi pieniędzmi? - Mi wystarczyłby milion, rozwiązałby wszystkie moje finansowe problemy i dał szansę, na zabezpieczenie przyszłości. A sześć...! To jest naprawdę niewyobrażalna suma! Też bym nie zdradziła nikomu, tylko najbliższej rodzinie. Zresztą my się głowimy, a on już może na Bahamach siedzi i popija drinki - mówi mieszkanka Biłgoraja, która właśnie wypełniła kupon w szczęśliwej kolekturze.
Gdzieś wśród nas jest człowiek do którego uśmiechnął się los. Z pewnością teraz większa liczba mieszkańców naszego miasta i powiatu zdecyduje się grać w totka, bo oto mam dowód, że i u nas wygrać można.
My gratulujemy zwycięscy z naszego miasta! I nieśmiało proponujemy, żeby wsparł instytucje charytatywne, czy fundacje działające na terenie powiatu. Podzielenie się szczęściem przyniesie z pewnością wiele satysfakcji, więcej niż drinki na Bahamach.

GB