Propozycja przystąpienia przez samorząd Biłgoraja do programu Mieszkanie Plus padła jeszcze pod koniec 2016r. O postaranie się o środki na budowę nowych mieszkań apelował radny Mirosław Lipiński. - Jest to program dla młodych ludzi, małżeństw, które nie mają środków na kupno własnego mieszkania, ale mają wystarczające środki na opłatę za czynsz. Jest duże zapotrzebowanie na tanie mieszkania. Dziś uzyskanie kredytu bankowego jest bardzo trudne. Banki wymagają zaświadczeń o zatrudnieniu na umowę o pracę, zabezpieczeń, a młode rodziny często nie są w stanie spełnić tych warunków - mówił wówczas radny Mirosław Lipiński.
Władze Biłgoraja wzięły nawet udział w konferencji dotyczącej tego programu, deklarując chęć realizacji inwestycji. Burmistrz Janusz Rosłan wyjaśnił,że z akładany koszt budowy mieszkania "pod klucz" będzie wynosić od 2,5 do 3,5 tys. zł za m2. Stawki czynszu - od 10 do 24 zł za m2 plus koszty eksploatacji oczywiście dojdą do tego ceny za wodę, ścieki, prąd i gaz. Jednostka samorządu terytorialnego może wnieść nieruchomość po wycenie gruntu wartości gruntowej aportem do Funduszu Mieszkanie Plus, może sprzedać funduszowi grunt lub przejąć część mieszkań na własne potrzeby, czyli jako mieszkania komunalne.
O tym wszystkim pisaliśmy już w artykule pt. Mieszkanie Plus w Biłgoraju?. Zaledwie kilka tygodni później wskazano nawet lokalizację. Do BKG Nieruchomości została przesłana ankieta dotycząca warunków lokalizacyjnych pod budowę budynku wielorodzinnego. Złożona ankieta dotyczy nieruchomości stanowiącej własność miasta, położonej w pobliżu ul. Nowakowskiego, przeznaczonej w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego pod budownictwo wielorodzinne. Podpisany został również również list intencyjny. Więcej na ten temat znajdą Państwo pod adresem Kolejny krok w stronę realizacji programu Mieszkanie Plus.
Niestety już wiadomo, że do programu nie uda się przystąpić. - Byliśmy dwukrotnie w Banku Gospodarstwa Krajowego i wymagania jakie są stawiane są bardzo wysokie, nie jesteśmy w stanie ich spełnić. Mieszkanie Plus może być realizowane jedynie w centrach miast, tylko wtedy jest to dla banku opłacalne, bo to nie jest program dla najuboższych. Wskazaliśmy lokalizację przy ul. Matrasia i ta propozycja została negatywnie zaopiniowana. Następnie chcieliśmy rozważyć lokalizację przy ul. Korczaka i ul. Wesołej. Jednak ta propozycja spotkała się z ostrą krytyką mieszkańców osiedla - wyjaśnił burmistrz Janusz Rosłan.
Okazało się więc, że miasto nie dysponuje atrakcyjną dla banku działką, na której inwestycja mogłaby zostać zrealizowana. Burmistrz zaznaczył także, że udział w programie nie jest korzystniejszy finansowo. Bardziej opłacalne będą inwestycje realizowane np. przez Towarzystwo Budownictwa Społecznego.