Dla młodych zawodniczek z Rzeszowa jest to pierwszy sezon występów na tym szczeblu rozgrywek. Rzeszowianki stanowią najmłodszą ekipę w ligowej stawce, stąd porażki z rywalkami pretendującymi do czołowych miejsc w tabeli nie mogą nikogo dziwić. Mimo młodego wieku i małego doświadczenia na tym poziomie rozgrywkowym gospodynie zaprezentowały się na tle Szóstki bardzo korzystnie. W pierwszej partii siatkarki z Biłgoraja przez cały czas utrzymywały bezpieczną przewagę i ostatecznie wygrały seta do 22. W drugim secie świetnie prezentowały się rzeszowianki, które prowadziły już 19:16, jednak przyjezdne zdołały odrobić straty dzięki mocnej zagrywce i wysokiej skuteczności w ataku. W ostatnim, trzecim secie biłgorajanki kontrolowały w pełni jego przebieg zwyciężając do 20. Mimo wygranej bez straty seta z postawy swoich podopiecznych nie był zadowolony trener Paweł Wrzeszcz. - Nie możemy popełniać tylu błędów w rozegraniu i mieć tak niskiej skuteczności w ataku - skwitował szkoleniowiec. Natomiast mimo porażki zadowolenia nie kryli członkowie sztabu szkoleniowego z Rzeszowa.
-Widać było różnicę wiekową i większe doświadczenie po stronie przyjezdnych, które zadecydowało o ostatecznym rozrachunku - podsumował spotkanie trener drużyny z Rzeszowa Zbigniew Barszcz. - Dziewczyny nie przestraszyły się i mogły nawet pokusić się o ugranie seta. Myślę, że w kolejnych meczach będziemy zdobywać punkty - dodał trener z Rzeszowa.
Bolesław V LO Rzeszów - Szóstka Biłgoraj 0:3 (22:25,22:25,20:25)
Bolesław: Szymańska, Kazała, Mazur, Świątek, Wilk, Grzegorczyk, Filipowicz (libero) oraz Baran.
Szóstka: Filipowicz, Chmiel, Wszoła, Rauch, Banecka, Kundera, Bębenek (libero) oraz Gorczyca.