Pełna wersja

Marzenia do spełnienia

2018-04-17 10:30

Kolejni kandydaci zaprezentowali swoje pasje, by zdobyć pieniądze na ich realizację. W poniedziałek, 16 kwietnia, ruszyły tegoroczne przesłuchania w lokalnym konkursie grantowym firmy Model Opakowania "WyMODELuj swoje marzenia". Młodzi ludzie chcą rozwijać swoje umiejętności wokalne, aktorskie, interesują się kolarstwem, a nawet... pszczelarstwem.

Do konkursu w tym roku zgłosiło się 19 osób. 15 zostało zaproszonych na przesłuchania. Pierwsze z nich odbyły się w poniedziałek, 16 kwietnia. Jury miało twardy orzech do zgryzienia, jak podkreślają członkowie zachwyciła ich różnorodność pasji.

Podczas pierwszego dnia przesłuchań zaprezentowali się:

ADRIANNA JURCZAK - I Liceum Ogólnokształcące im. ONZ w Biłgoraju, II klasa, profil matematyczno - fizyczny. Pasja: FOTOGRAFIA.
Fotografia jest dość drogą pasją, ceny aparatów, jak i obiektywów sięgają nawet kilku tysięcy. - Gdyby udało mi się wygrać pieniądze mogłabym wreszcie kupić nowy obiektyw, dzięki czemu moje zdjęcia stałyby się jeszcze lepsze. Do pracy motywuje mnie głównie fakt, iż podczas robienia zdjęć czuję się spełniona - stwierdza Adrianna. Chciałaby zorganizować wernisaż swoich prac by móc podzielić się swoją pasją z innymi.

BARTOSZ JASTRZĘBSKI - I Liceum Ogólnokształcące im. ONZ w Biłgoraju, I klasa, profil medyczny. Pasja: WĘDKARSTWO
- Tą przygodę życia rozpocząłem około 11 lat temu. Rzadkie, choć wyczekiwane miesiącami wypady zaczęły przynosić mi wiele satysfakcji. Moim największym marzeniem jest start w Mistrzostwach Polski w Wędkarstwie Spławikowym - stwierdza Bartosz. Dlaczego on? - Nie zaczynam nowego hobby, nowej przygody. Nie zniechęcę się po 10 minutach i nie powiem, że to nie dla mnie. Nie chce komputera czy smartphone'a, tylko możliwość rozwoju pasji której poświęciłem 2/3 mojego życia. To właśnie w zawodach wędkarskich odnoszę moje największe sukcesy. To wędkarstwo daje mi radość, siłę do dalszej nauki, uczy mnie cierpliwości. Pasja ta jest jednak bardzo kosztowna i bez sponsoringu ciężko jest zaistnieć na poziomie okręgu. Jeszcze ciężej jest znaleźć sponsora, który wspierałby wędkarzy. Jednak wierzę, że przy waszej ogromnej pomocy uda mi się rozpocząć nowy sezon z nadzieją na życiowy sukces. Moją nagrodę i wytrenowane umiejętności chciałbym zaprezentować organizując wspólne wędkowanie juniorów naszego powiatu - przekonuje.

JAKUB NIZIO - I Liceum Ogólnokształcące im. ONZ w Biłgoraju, I klasa, profil dziennikarski. Pasja - MUZYKA I ŚPIEWANIE.
- Śpiewam od kiedy pamiętam, a miłość i zamiłowanie do muzyki prowadzi i kieruje mną cały czas. Pragnę doskonalić swoje umiejętności wokalne, a największym moim marzeniem jest śpiewać dla ludzi podczas koncertów, niosąc im radość i pozytywne emocje. Aby to marzenie zrealizować muszę podejmować kolejne wyzwania, przybliżające mnie do realizacji tego celu. Kocham śpiew i marzę o karierze wokalisty, dlatego chciałbym intensywnie szkolić swój głos na warsztatach wokalnych na obozie w Kazimierzu Dolnym - przekonuje Kuba.

EWA ZWOLIŃSKA - Zespół Szkół Budowlanych i Ogólnokształcących w Biłgoraju, I klasa, profil: ekonomiczny. Pasja - ŚPIEWANIE.
- Uwielbiam śpiewać, a moje zamiłowanie do tego trwa tak naprawdę od najmłodszych lat. Od prawie trzech lat śpiewam w zespole muzycznym "Kanaan", działającym przy parafii św. Jerzego w Biłgoraju. W wolnych chwilach piszę również swoje utwory. W swoim życiu wiele razy brałam udział w różnego rodzaju konkursach; zaczynając od standardowych festiwali, poprzez poezję śpiewaną oraz konkursy obcojęzyczne, aż po festiwale kolęd i pastorałek. Moim marzeniem, które chciałabym spełnić dzięki wygranej, jest zakup pełnego sprzętu do nagrywania dźwięku. Bardzo pragnę zacząć dzielić się moją pasją z innymi, nagrywając covery piosenek i wrzucając je np. na Youtube, jednak chciałabym, aby moje nagrania były profesjonalne, a z pewnością ten sprzęt pozwoliłby mi na to. Ponadto grant dałby mi możliwość uczestnictwa w dodatkowych, prywatnych lekcjach śpiewu. Dążę do możliwości profesjonalnego nagrywania dźwięku, zatem efektem końcowym będzie pokazanie moich coverów najpierw najbliższym, aby poznać ich wrażenia, a później udostępnienie na Youtube, z zaznaczeniem, że sprzęt został zakupiony dzięki grantowi z projektu Wymodeluj swoje marzenia - mówi Ewa.

MATEUSZ HURKAŁA - Zespół Szkół Zawodowych i Ogólnokształcących w Biłgoraju, III klasa. Pasja: KOLARSTWO.
- Przygodę z tym sportem rozpocząłem gdy mój starszy kuzyn zabrał mnie ze sobą na wyścig kolarski MTB, który odbywał się w Pruchniku (dziś jest to jeden z największych wyścigów MTB w Polsce). Atmosfera, którą zobaczyłem na miejscu była niesamowita. Mnóstwo kibiców, niesamowity sprzęt, rowery i przede wszystkim kolarze i wyścig który tworzyli. To wszystko sprawiło, że zamiast piłki nożnej którą trenowałem dotychczas postanowiłem wsiąść na rower i zacząć trenować. Dziś, 4 lata później nie żałuję swojej decyzji. Należę do Biłgorajskiego Stowarzyszenia Kolarzy dzięki czemu mogę zdobywać na treningach z innymi nową wiedzę i przede wszystkim cenne doświadczenie w tak młodym wieku, które jest niezbędne w tym sporcie. Moim największym marzeniem jest wzięcie udziału w Mistrzostwach Polski w Kolarstwie w najbliższych latach. Niestety ze względu na niską popularność tego sportu w naszym regionie mam ograniczone możliwości trenowania w stabilnych warunkach, co utrudnia mi branie udziału w największych wyścigach kolarskich w kraju oraz sprawdzenie swoich możliwości z najlepszymi kolarzami. Trenażer rowerowy pozwoliłby mi na dodatkowy trening w domu, gdy warunki pogodowe utrudniają trening na świeżym powietrzu, zwłaszcza zimą gdy warunki na drogach nie są bezpieczne. Dzięki temu urządzeniu zaoszczędziłbym wiele czasu. Efekt końcowy projektu chcę pokazać za pomocą prezentacji multimedialnej, którą przedstawię osobiście. Chciałbym również podsumować swoje starty w wyścigach w sezonie 2018 oraz opisać/pokazać (za pomocą zdjęć) swoje odczucia, przeżycia i wrażenia ze startów w wyścigach - mówi Mateusz.

MATEUSZ OLESZCZAK - Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie, III rok. Pasja: PSZCZELARSTWO.
- W 2015 roku, zakupiłem pierwsze ule oraz rodziny pszczele, z roku na rok staram się zdobywać nową wiedzę oraz powiększać doświadczenie związane z moim hobby. Obecnie moja pasieka liczy 15 pni. Aktywnie biorę udział w konferencjach pszczelarskich oraz szkoleniach. W sezonie pszczelarskim 2018, chciałbym nauczyć się hodować matki pszczele, oraz stworzyć sobie małe przydomowe laboratorium, w którym młode matki wygryzałyby się z mateczników, uprzednio umieszczonych w inkubatorze. Chciałbym również zakupić kilka nowych uli oraz rodzin pszczelich. Kupując nową wirówkę do miodu, ułatwiłoby mi to pracę na pasiece w pozyskiwaniu miodu. Moja pasieka znajduje się w Biłgoraju, w mieście. Uważam, że należy zwiększać liczebność owadów zapylających a zwłaszcza pszczoły miodnej, gdyż 1/3 roślin na świecie, jest zapylana przez pszczoły. Bez zapylaczy, plony zmaleją, a świat czeka klęska głodu. Miasto jest idealnym terenem dla pszczół, jest wolne od pestycydów, oraz chemicznych oprysków i nawozów, które stosowane są na wsi. Dla mieszkańców Biłgoraja, korzyściami płynącymi z sąsiedztwa pasieki jest m.in wzrost jakości warzyw w ogrodach czy wzrost plonów. Miejskich pszczół nie należy się bać, gdyż jako pszczelarz dobieram tylko łagodne rasy pszczół, praca przy nich odbywa się bez kombinezonu oraz rękawic. Uważam, że mój projekt powinien zostać wybrany, ponieważ wspiera działania proekologiczne. Niesie wiele korzyści dla mieszkańców, a dla mnie jako młodego pszczelarza pomaga rozwinąć pasiekę oraz poszerzać horyzonty. Pszczelarstwo jest drogim hobby, trzeba bardzo dużo zainwestować, aby otrzymać zamierzony efekt. Efekt końcowy moich działań, odbywałby się w postaci prezentacji multimedialnej, oraz filmu ukazującego rozwój pasieki po wsparciu. Możliwa byłaby wystawa fotografii, lub w formie wykładów m.in w szkołach lub przedszkolach. Chciałbym aby młode osoby też znalazły w sobie hobby, być może to będzie pszczelarstwo - przekonuje Mateusz.

OLGA RÓŻAŃSKA - I Liceum Ogólnokształcące im. ONZ w Biłgoraju, III klasa, profil prawniczy. Pasja: AKTORSTWO
- Moje serce od zawsze bije dla sztuki. Przekonałam się o tym już w zerówce, gdzie zdobyłam tytuł laureata województwa na konkursie recytatorskim. Odtąd obok mnie zawsze było słowo, z czasem też śpiewane. Moim "K2 zimą" jest zostać aktorką, a wcześniej zdać egzaminy do Akademii Teatralnej. Jest to bardzo trudne i wymagające zadanie, które mogę wykonać jedynie z pomocą profesjonalnych "trenerów" - nauczycieli szkół aktorskich. Najwyższe szczyty górskie zdobywają himalaiści mistrzowie. Stąd moja decyzja o udziale w kursie przygotowującym na egzaminy wstępne. Kurs obejmuje: zajęcia aktorskie, naukę tańca ludowego, zajęcia muzyczne, podstawy baletu, poprawność dykcji (wymowa, artykulacja, konsultacje logopedyczne) Pochodzę raczej z biednej rodziny i nie mam wystarczającej pomocy finansowej, by kształcić swoje artystyczne umiejętności. Nie oznacza to jednak, że pozostaję bierna i czekam na "cud". W czasie ostatnich wakacji pracowałam jako kelnerka, brałam udział w sesjach zdjęciowych, ale uzyskane w ten sposób środki finansowe nie pokryły wystarczająco kosztów doskonalenia artystycznego. W tym celu szukałam innych źródeł finansowania kursu przygotowawczego w Larcie. Na egzaminy wstępne muszę przygotować około 6 piosenek o różnej tematyce i w różnych gatunkach, oraz 10 tekstów. Biorąc pod uwagę mój operowy warsztat, jestem gotowa zaprezentować swoje umiejętności np. na "Dniach Biłgoraja" bądź innych lokalnych koncertach i festiwalach, jak i zaprezentować przygotowane teksty - mówi Olga.

red.