W sobotnim spotkaniu z minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbietą Rafalską udział wzięli parlamentarzyści: przewodniczący zarządu powiatowego PiS Piotr Olszówka, Agata Borowiec i Jerzy Chróścikowski. Obecni byli też samorządowcy z regionu, w tym wójtowie gmin, jak również członkowie i sympatycy PiS, nie zabrakło mieszkańców, którzy przyszli wysłuchać pani minister i zadać jej kilka pytań.
- Spotkanie odbywa się w ramach objazdu członków rządu po całym kraju. Jest mi niezmiernie miło, że dziś w Biłgoraju możemy gościć właśnie panią minister Elżbietę Rafalską, osobiście kibicuję pracy ministerstwa, które jest bliskie mojemu sercu, ze względu na wykonywany wcześniej zawód - mówił na wstępie Piotr Olszówka. Odnosząc się do sytuacji powiatu biłgorajskiego stwierdził, że na naszym terenie znajduje się wiele przedsiębiorstw, które świetnie sobie radzą, ale bolączką jest brak dobrego skomunikowania powiatu z większymi ośrodkami takimi jak Lublin, czy Rzeszów. - Rząd Prawa i Sprawiedliwości zabiegał o to, żeby dróg na naszym terenie było coraz więcej, żeby rozwijała się infrastruktura kolejowa - mówił parlamentarzysta. Do kwestii infrastruktury drogowej odniosła się także posłanka Agata Borowiec, która przypomniała o ogromnych kwotach, jakie udało się pozyskać od Lasów Państwowych na remontu dróg lokalnych.
Za udział w spotkaniu dziękowała minister Rafalska. - Powód tego spotkania został jasno określony. PiS do poprzednich wyborów szło po takich właśnie spotkaniach, po których przygotowywane były propozycje programowe. Chodziło o wyjście z warszawskich gabinetów, teraz trzeba znów zacząć spotykać się z ludźmi i rozmawiać, słuchać o problemach regionalnych, lokalnych, czasami problemach ludzkich, dotykających konkretne osoby. Chciałabym, żebyśmy mogli porozmawiać - mówiła minister rodziny.
W całym kraju podobnych wydarzeń zaplanowano kilkaset, ma się ich odbyć blisko 700. Minister Rafalska podkreślała, że jest w drodze już trzeci tydzień.
Odnosząc się do działań partii rządzącej powiedziała: - Budujemy państwo solidarne, uczciwie działające, państwo, które dba o obywateli i rozwój, ale przede wszystkim zrównoważony rozwój, byśmy wszyscy mieli równe warunki do rozwoju, jednakowego dostępu m.in. do ochrony zdrowia, czy edukacji. Premier powiedział o tym w pięciu propozycjach.
Chodziło o tzw. "piątkę Morawieckiego", czyli pięć nowych propozycji społeczno-gospodarczych, które Mateusz Morawiecki przedstawił podczas konwencji PiSu, która odbyła się w kwietniu. Wśród tych propozycji są dwa pomysły podatkowe - obniżenie CIT do 9% i nowy sposób płacenia ZUS dla małych przedsiębiorców (bardziej proporcjonalny ZUS przy niższych dochodach). Ponadto planowane jest wprowadzenie programu Dobry Start, czyli 300 zł dla ucznia przed rozpoczęciem roku szkolnego. Czwarta propozycja to Dostępność Plus skierowana do seniorów i osób niepełnosprawnych (23 miliardy zł mają zostać wykorzystane na infrastrukturę, komunikację, likwidację barier architektonicznych), a piąta to utworzenie funduszu na drogi lokalne. Jak podkreślił premier już w tym roku rząd przeznaczy na ten cel 1,5 mld zł, w kolejnych 18 miesiącach na drogi lokalne ma trafić aż 5 mld zł.
Do tego dochodzi kilka propozycji, które złożyła poprzednia premier Beata Szydło. - Wspierają one naszą skuteczną politykę rodzinną, chodzi o minimalną emeryturę dla mam, które wychowały 4 dzieci i nie posiadają wymaganego stażu pracy. Zależy nam na ty, by w Polsce rodziło się więcej dzieci, bo wciąż jest ich za mało, mimo, że w ubiegłym roku urodziło się więcej dzieci niż w latach poprzednich - mówiła dalej Elżbieta Rafalska. Wspomniała też o bardo popularnym programie Rodzina 500+, który ma zachęcić kobiety do nieodkładania decyzji o drugim i kolejnym dziecku. Wg danych Urzędu Statystycznego obecnie w Polsce rodzi się więcej drugich dzieci, co zaskakujące także więcej jest dzieci trzecich, mniej rodzi się za to dzieci pierwszych.
- Nam się udało zrobić coś czego do tej pory nie udało się zrobić żadnej poprzedniej władzy, przekonaliśmy Polaków, że władza może zasługiwać na zaufanie, że jeżeli mamy swoje propozycje można je zrealizować, oczywiście nie wszystkie, bo czasem okazuje się, że coś jest nietrafione, ale to co jest fundamentem zostało zrobione, budżet się nie zawalił, a sytuacja gospodarcza jest niezła - podkreślała minister i odniosła się do zrealizowanych obietnic takich jak likwidacja gimnazjów, obniżenie wieku emerytalnego, czy reformy sądownictwa.
W trakcie spotkania mieszkańcy mieli okazję poruszyć ważne dla siebie kwestie. Padały pytania dotyczące m.in. świadczeń dla matek z orzeczonym stopniem niepełnosprawności, pomysłu wprowadzenia podatku dla osób najlepiej zarabiających z przeznaczeniem na osoby niepełnosprawne, czy zaliczenia przez ZUS do kapitału początkowego okresu składkowego za okres służby wojskowej.