W minioną sobotę, około godziny 9:00, policjanci z Komisariatu Policji w Józefowie zostali skierowani do miejscowości Stanisławów.
Na miejscu mundurowi zastali świadka zdarzenia, którym był 33-latek z gminy Józefów. Mężczyzna wskazał policjantom pojazd marki renault, znajdujący się w przydrożnym rowie oraz trzech mężczyzn, którzy znajdowali się w okolicach pobliskiego sklepu. - Świadek zdarzenia powiedział policjantom, że kierowca osobówki jechał całą szerokością jezdni i omal go nie potrącił. Mężczyzna wskazał również kierowcę osobowego renaulta. Jak ustalili policjanci samochodem podróżował trzech mężczyzn w stanie upojenia alkoholowego - relacjonuje sierż. sztab. Joanna Klimek, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Biłgoraju.
Pojazdem kierował 29-latek z gminy Józefów, a wraz z nim w pojeździe znajdowało się dwóch mężczyzn: 41-letni mieszkaniec gminy Józefów oraz 46-latek z gminy Krasnobród. 29-latek w rozmowie z policjantami potwierdził słowa świadka, beztrosko stwierdzając, że kierując samochodem stracił panowanie nad pojazdem i wjechał do rowu, a następnie wszyscy trzej postanowili pójść do pobliskiego sklepu na piwo.
Jak wykazało policyjne badanie alkomatem 29-latek miał w organizmie prawie trzy promile alkoholu, ponadto nie posiadał przy sobie żadnych dokumentów wymaganych podczas kontroli drogowej. Jakby tego było mało po sprawdzeniu w policyjnych bazach wyszło na jaw, że kierowca ma cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów. Pasażerowie byli jeszcze bardziej nietrzeźwi. 41-latek miał w organizmie dokładnie 4 promile alkoholu, a 46-latek prawie 4 promile. Teraz nietrzeźwy kierowca stanie przed sądem, odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości i pomimo decyzji o cofnięciu uprawnień. Grozi mu kara do dwóch lat pozbawienia wolności.