Ul. Długa w Biłgoraju w okolicy skrzyżowania z ul. Cegielnianą ma naturalny spadek, co sprawia, że każde opady deszczu powodują zbieranie się w tym miejscu większych ilości wody, których studzienki nie nadążają odprowadzać.
Droga została przebudowana kilka lat temu. Wykonana została w ramach zadania pod nazwą "Poprawa dostępności komunikacyjnej ulic powiatowych: Bohaterów Monte Casino, Długiej, Gen. Komorowskiego, Bolesława Prusa oraz Bankowej do dróg wojewódzkich Nr 835 i Nr 858 w Biłgoraju". Zakres prac do wykonania na ulicy Długiej obejmował wykonanie warstwy wyrównawczo - profilującej, wykonanie warstwy ścieralnej, poprawę geometrii skrzyżowań, remont nawierzchni zatoki autobusowej, przebudowę chodnika, budowę przyłączy kanalizacji deszczowej z wpustami, oznakowanie pionowe i poziome oraz oświetlenie uliczne. Zadanie pochłonęło prawie 6 mln zł.
Niestety przebudowa nie rozwiązała problemu, z którym od wielu lat borykają się mieszkańcy krótkiego odcinka tej drogi. Ostatnia ulewa, która miała miejsce w piątkowe popołudnie, 17 sierpnia, sprawiła, że okolice skrzyżowania ulic Długiej, Dra J. Kowalskiego i Cegielnianej zamieniły się w wielki zbiornik wody. Trasa była nieprzejezdna przez kilkadziesiąt minut. Na ten problem zwrócili uwagę mieszkańcy tego terenu. - Woda niczym wartki strumień szybko zalewa podwórko niszcząc przy tym dom, pomieszczenia biurowe i gospodarcze oraz ogród. Wloty kanalizacyjne są za małe, więc nic dziwnego, że moje podwórko stało się ujściem wody. Sytuacje takie zdarzają się za każdym razem po przejściu ulewy. Na interwencje przyjeżdża straż pożarna wypompowując wodę z pomieszczeń. Nie wspominając już o zniszczeniach jakie powoduje żywioł - zniszczone meble, zalane ściany, widać oznaki zagrzybienia i pęknięć murów - napisał do nas czytelnik.
O przyczynę sytuacji zapytaliśmy Zarząd Dróg Powiatowych. - U lica Długa przy skrzyżowaniu z ulicą Cegielnianą jest położona w najniższym miejscu w tej części miasta. Przy przebudowie ulicy w 2016r. wszystkie studzienki i przykanaliki zostały oczyszczone i na bieżąco są sprawdzane. Zmiana sposobu zagospodarowania terenu w tej okolicy (powstanie nowych obiektów) w znacznym stopniu wpływa na zmniejszenie terenów zielonych. Brak możliwości wsiąkania wody sprawia, że przy mocnych ulewach woda nie mieści się w funkcjonującym kanale deszczowym ø 800 mm odprowadzającym wodę poprzez ulice Kowalskiego, Kościuszki, Dąbrowskiego do rzeki Biała Łada - wyjaśnia dyrektor ZDP Maria Góralska i dodaje: - Zajęliśmy się inwentaryzacją stanu istniejącego wszelkich podłączeń do kanalizacji deszczowej wraz ze spadkami przykanalików w okolicy występowania rozlewiska. Postaramy się wypracować w tym miejscu rozwiązanie, które może poprawić szybkość odpływu wody opadowej. Jednak docelowo zasadnym byłoby, aby w przyszłości zaprojektować dodatkowy kanał odprowadzający wody opadowe z terenu miasta.