Początek listopada to w historii Biłgoraja wyjątkowa data. 76 lat temu zorganizowana została akcja wymordowania biłgorajskich Żydów. Po tej dacie Żydzi praktycznie zniknęli z miasta. Każdego roku organizowane są uroczystości mające przypomnieć o tych tragicznych wydarzeniach.
W ramach tegorocznych obchodów odbyła się promocja książki opisującej losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski pt. "Dalej jest noc". Spotkanie z autorami odbyło się w poniedziałek, 5 listopada, w sali kameralnej Biłgorajskiego Centrum Kultury. Wszystkich gości witał Artur Bara ze Stowarzyszenia Kulturalnego im. I. B. Singera. Podczas spotkania można było dowiedzieć się skąd czerpano wiedzę na temat konkretnych osób, jak długo trwała praca nad książką i jak wiele wymagało to wyrzeczeń. - Dwa tomy, które oddajemy w ręce czytelników są owocem kilkuletniej pracy zespołu badaczy skupionych wokół działającego przy Instytucie Filozofii i Socjologii PAN Centrum Badań nad Zagładą Żydów - napisali autorzy, dodając, że bezpośrednią inspiracją były wcześniejsze wyniki badań nad powiatem Dąbrowa Tarnowska, pojawiło się wiele pytań dotyczących roli Niemców, reakcji i działań Żydów oraz postaw Polaków.
W książce można znaleźć historie mieszkańców powiatu biłgorajskiego zarówno tych, którzy musieli uciekać w obawie o własne życie, jak o tych, którz przeżyć pomagali.
Przypomnijmy:
Uroczystości związane z rocznicą zagłady biłgorajskich Żydów rozpoczęły się jeszcze w ubiegłym tygodniu. Wówczas otwarto wystawę zatytułowaną "Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice". Na wystawie można oglądać 15 plansz przed stawiących losy konkretnych osób, które jako dzieci zostały adoptowane przez polskie rodziny, co dało im szansę na normalne życie po wojnie. Na ogół fakt adopcji trzymany był w tajemnicy, niektórzy wyjawili prawdę przed śmiercią, inni zabrali ją do grobu. Dzieci, wychowane w obcych domach, które uważały za własne, musiały zmierzyć się ze swoją historią i stworzyć tożsamość łączącą utraconą i zyskaną rodzinę. Relację z otwarcia wystawy znajdą Państwo pod adresem "Moi żydowscy rodzice, moi polscy rodzice".
Druga część uroczystości miała miejsce w miniony piątek, n a kirkucie przy ul. Konopnickiej, to właśnie 2 listopada 1942 roku przeprowadzona została o statnia akcja wymordowania pozostałej przy życiu części mieszkańców wyznania mojżeszowego. O losach biłgorajskich Żydów, którzy praktycznie zniknęli z miasta w ostatnich latach wojny pamiętali przedstawiciele władz miasta i powiatu. Złożono wiązanki kwiatów, zapalono znicze. Pisaliśmy o tym w artykule pt. "To nie musiało się zdarzyć".