Pełna wersja

Jak przebiega kampania wyborcza?

2010-11-14 22:57

Choć do zakoÅ„czenia kampaii wyborczej pozostaÅ‚o jeszcze kilka dni, to spróbujÄ™ już dziÅ› wydobyć z niej na Å›wiatÅ‚o dzienne to, co moim zdaniem zasÅ‚uguje na uwagÄ™ lub wyróżnienie. ZakÅ‚adam z góry, że nie bÄ™dzie to ocena kampanii, gdyż kampania jeszcze trwa i na takÄ… ocenÄ™ mnie nie stać. A ponadto do każdej oceny powinny być w miarÄ™ obiektywne kryteria, których okreÅ›lenie na dziÅ› byÅ‚oby ryzykowne.

Według mnie obecną kampanię cechuje stosunkowo duża różnorodność i pomysłowość działań i to zarówno kandydatów jak i komitetów wyborczych. Mamy więc kolorowe afisze, mamy ulotki reklamowe, mamy liczne artykuły w lokanych gazetach, wywiady i migawki w tv, mamy spotkania autorskie z kandydatami na burmistrza, wójtów i radnych do sejmiku i miasta. Mamy też bardzo bogatą informację w internecie z komentarzami. I tu dygresja; trzeba jednoznacznie powiedzieć, że znaczna część tych komentarzy w internecie należy do infantylnych, złośliwych, kpiących i z wyborów i z kandydatów. Szkoda, że autorzy tych wpisów robią sobie z tego żarty, szkoda, że posługują się oni insynuacjami i pomówieniami zamiast uzasadnionymi uwagami i krytyką. Wiem, że internet daje anonimowość i odwagę pisania, ale dlaczego powstaje taka wzmożona chęć do pisania byle jakiego, bez zastanowienia się, bez odpowiedzialności?. Przecież b. łatwo jest kogoś skrzywdzić, a role mogą się odwrócić i to o nich bedą pisać ci, o których teraz piszą byle jak i z pogardą. Ponadto, moim zdaniem, na uwagę zasługują te komentarze w internecie, które zawierają obawy, czy kampnia wyborcza przebiega prawidłowo, czy nie wykorzystuje się celowo nacisków i ograniczeń ze strony kościoła, również z ambony. Czy Kościół nie będzie angażować się w spośób deklaratywny i spersonalizowany?. Gdyby tak było, to byłoby to smutne. Mam nadzieję, że tak nie jest i tak nie będzie. Również znam przypadki, tym razem z autopsji, kiedy zdarzała się walka o lepsze miejsce dla reklmy, a więc było zrywanie, zaklejanie, uszkadzanie albo dopisywanie uwag na plakatach, a nawet zniekształcanie podobizn kandydadów za pomoćą flamastra. Były to jednak przypadki odosobnione. A ogólnie rzecz biorąc, moim zdaniem, kampania wyborcza przebiegała dotychczas w sposób poważny, spokojny i nad wyraz bogaty. Świadczą o tym również znaczne nakłady finansowe, jakie przeznaczyć musieli kandydaci i komitety na reklamę. Widać, że wybory są drogie i stają się coraz bardziej medialne, a przy tym znajdują się coraz bardziej hojni i ambitni kandydaci zdolni wydać znaczne sumy. I dobrze że tak jest, bo to nie tylko nie obciąża nas podatników, ale wielu z nas przy tym korzysta, to nakręca korzystną koniunkturę. Wymienię dla przykładu tylko tych od poligrafii, fotografii, redaktorów, plakatorów. Widzimy na ulicach, jak liczne są prezentacje wyborcze i jak są dobrze dopracowane.To cieszy. Nawet pomysł z tymi metalowymi stojakami wydaje się ciekawy, gdyby tylko były one nieco mniejsze i nie miały tak dużej, pustej, i niewykorzystanej powierzchni. A może dopiero w ostatnich dniach kampanii cała powierzchnia będzie wykorzystana? Oby! Oby równiez cała kampania wyborcza zakończyła się pomyślnie 21 listopada. Tego życzy Biłgorajczyk.

red.