Jednym z elementów spotkania był ustawiony w Parku grill, na którym przygotowane były kiełbasy, jak stwierdził sam kandydat, kiełbasy wyborcze. - Należymy do ludzi z dużym poczuciem humoru, więc skoro został przedstawiony plan rozwoju Biłgoraja, który nie jest obietnicą, a precyzyjnym realnym planem, postanowiliśmy zaprosić na kiełbasę wyborczą w sensie dosłownym - stwierdził Benedykt Miszkin, kandydat na burmistrza Biłgoraja, startujący z Komitetu Wyborczego Wyborców Platformy Obywatelskiej.
Było to już kolejne spotkanie zorganizowane przez przedstawiciela PO, kilka dni temu, do swoich pomysłów starał się przekonać młodzież. Czy to będzie miało przełożenie na ilość zdobytych w wyborach głosów? - Zorganizowaliśmy to spotkanie i zaprosiliśmy mieszkańców głównie po to, żeby się bliżej poznać, jak również odpowiedzieć na pytania i wątpliwości mieszkańców. Myślę, że to bardzo dobry pomysł na wzbudzenie zainteresowania ludzi, którego nie mają w swojej ofercie inne komitety. Mam nadzieję, że to przekona do głosowania na mnie, liczę na drugą turę - podsumował Miszkin.