Pełna wersja

21-latek uciekał przed policją

2019-02-14 09:47

Nawet na 5 lat za kratki może trafić 21-latek z Lublina. Mężczyzna uciekał wczoraj fordem przed policyjną kontrolą. Został zatrzymany po kilkukilometrowym pościgu. Z kolei jego 19-letni pasażer odpowie przed sądem za posiadanie narkotyków, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło wczoraj około godz. 11:00 w Pulczynowie. Patrolujący miejscowość policjanci zauważyli stojący na poboczu drogi pojazd marki Ford. Gdy oznakowanym radiowozem zbliżyli się do zaparkowanego samochodu, kierowca forda nagle z dużą prędkością ruszył w kierunku Trzęsin. Policjanci z uwagi na nietypowe zachowanie kierowcy postanowili zatrzymać pojazd do kontroli drogowej.

- Pomimo użycia sygnałów dźwiękowych i świetlnych pojazdu uprzywilejowanego kierowca forda zlekceważył sygnał do zatrzymania i zaczął uciekać. Rozpoczął się pościg, który trwał kilka kilometrów. Podczas ucieczki kierowca forda jechał bardzo niebezpiecznie, poruszał się całą szerokością jezdni z bardzo dużą prędkością - relacjonuje sierż. szt. Joanna Klimek, oficer prasowy KPP w Biłgoraju.

Po zatrzymaniu okazało się, że w pojeździe znajduje się dwóch młodych mężczyzn, mieszkańców Lublina w wieku 21 i 19 lat. Podczas kontroli przy młodszym z mężczyzn, będącym pasażerem pojazdu znaleziono niewielką ilość suszu roślinnego, który po przeprowadzonym przez policjantów teście narkotykowym okazał się być marihuaną. 21-letni kierowca był trzeźwy, tłumaczył policjantom, że nie słyszał sygnałów podawanych przez policjantów do zatrzymania i nie patrzył w zewnętrzne lusterka.

Zgodnie z nowym przepisami mężczyzna popełnił przestępstwo. Kierowca, który nie zatrzyma się do kontroli drogowej pomimo podanych do zatrzymania sygnałów świetlnych i dźwiękowych radiowozu i kontynuuje jazdę popełnia przestępstwo zagrożone karą do 5 lat pozbawienia wolności. Policjanci zatrzymali należące do 21-latka prawo jazdy. Z kolei młodszy mężczyzna odpowie przed sądem za posiadanie narkotyków. 19-latkowi grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.

J.K./Red.