Pełna wersja

ÅšwiÄ™to NiepodlegÅ‚oÅ›ci i spadajÄ…ce wÄ…sy

2010-11-18 19:59

Taki tytuÅ‚ wydaje siÄ™ przy pierwszym skojarzeniu dziwacznym, albo nawet profanackim. W istocie jednak jest to celowa zbitka słów zapowiadajÄ…ca, że bÄ™dzie to felieton na poważny temat z odrobinÄ… groteski i humoru.

W ogóle, to moim zdaniem Święto Niepodległości dla nas Polaków powinno właśnie tak być obchodzone; poważnie ale i wesoło. Więc najpierw poważnie, a później wesoło o wąsach... Dlaczego tak? Otóż poważnie, bo 92 lata temu, jak wiadomo, Polacy po 123 latach niewoli wywalczyli II Rzeczpospolitą i obronili ją bohatersko w następnych latach. Okupili to morzem przelanej krwi. Sądzę, że 11 listopad 1918 rok to dla Polski i Polaków najważniejsze data w historii i zarazem symbol wielkiego zwycięstwa. Polacy odzyskali wtedy upragnioną i pełną niepodległość. To cieszyło wszystkich Polaków, to ich łączyło, To była zasłużona nagroda dla wymęczonego narodu za jego nieugiętość, za powtarzane wielokrotnie heroiczne zrywy powstańcze. Sądzę, że ta historyczna radość powinna dalej trwać i być manifestowana również teraz. A jak było w tym roku? Ogólnie można powiedzieć, że mieszkańcy i władze Biłgoraja obchodzili tę rocznicę godnie, ale skromnie. Tego Święta nie czuło się w Biłgoraju, choć był to dzień wolny od pracy i była uroczysta Msza św. Ludzie chodzili po ulicach bez świątecznego wystroju, flagowali tylko niektórzy, a ulice, gdyby nie kampania wyborcza, byłyby smutne. Sam capstrzyk i uroczystość składania wieńców pod Jubileuszowym Pomnikiem zgromadził niewielu mieszkańców i to większość z nich to ludzie zaangażowani w wyborach i samorządach. Niestety, ale nie było też, oprócz asyst sztandarowych, młodzieży, co smuci i zastanawia. Czyżby szkoły i nauczyciele nie umieli skutecznie zachęcić? Przecież to żywa lekcja historii. Przecież było okolicznościowe, b. ciekawe i pouczające wystąpienie o dużym ładunku refleksji nad historią Polski i był ponad 85 letni człowiek-symbol walki o niepodległość z niemiecką okupacją i radziecką zależnością, pochylony już, ale jakże oddany ojczyźnie, kpt. Stanisław Mazur, który zamiast tylko przyjmować honory, to samodzielnie "dyrygował" przebiegiem uroczystości. Były też liczne poczty sztandarowe. Była wspaniała orkiestra, a ona to atrybut święta, to optymistyczny nastrój uczestników uroczystości i jednocześnie głośna manifestacja. To było okazałe. Teraz na wesoło, o wąsach. Były one w Smólsku, na patriotycznej imprezie, gdzie na Jubileuszowej Biesiadzie /15 już/ z Przeglądem Zespołów Śpiewaczych z Gminy Biłgoraj zdarzyło się to, co się pamięta i przeżywa. Najpierw wzruszający występ uczniów miejscowej szkoły ze składanką wierszy i pieśni. Wszystko dopracowane, prawie perfekcyjnie, na sali skupienie, cisza, a później burza oklasków. Brawo nauczyciele! Brawo dzieci! Później występy kolorowych zespołów śpiewaczych z podbiłgorajskich wiosek z pieśniami legionowymi i żołnierskimi, a wśród nich zespół z Nadrzecza, wesoły, roześmiany, z solistami ucharakteryzowanymi na legionowych żołnierzy z sumiastymi wąsami i licznymi odznaczeniami. Przypominali samego Józefa Piłsudskiego i gen. Żeligowskiego. I śpiewali i wypinali dumnie piersi, aż tu... zaczęły odklejać się wąsy. Najpierw jednemu, później drugiemu. Sala pełna rży, pokrzykuje, a wąsy trzymać się nie chcą. Niektórzy na sali nie wytrzymują, płaczą, autor też. Wreszcie wąsy wygrały, odpadły, a soliści jakby nic, śpiewali dalej, po zawadiacku, bez cienia żenady, aż w końcu sala zatrzęsła się od oklasków. To warto było widzieć i przeżyć, tak jak nie warto było słuchać końcowych przemówień, w czasie których padały słowa "mamy niby - Polskę, niby - wolność, że mamy wojnę polsko-polską, że mamy walkę z krzyżami". To nie pasowało do tego, co wydarzyło się wcześniej i nie odpowiada to, moim zdaniem, rzeczywistości. Święto Niepodległości i samą niepodległość mamy teraz taką, o jaką walczyli nasi przodkowie, nasi żyjący kombatanci, nasza wielka SOLIDANOŚĆ. A że występują niedoskonałości w rządzeniu państwem, że są problemy, to możemy naprawić wybierając lepszych w wyborach. Okazję taką mamy w tym roku już 21 listopada. Biłgorajczyk

red.